Fallout-Equestria.pl
Project Horizons Discussion - Wersja do druku

+- Fallout-Equestria.pl (https://fallout-equestria.pl)
+-- Dział: Fallout Equestria (https://fallout-equestria.pl/forumdisplay.php?fid=1)
+--- Dział: Opowiadania (https://fallout-equestria.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Wątek: Project Horizons Discussion (/showthread.php?tid=52)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10


RE: Project Horizons Discussion - Asdam - 14-07-2014

What.

Also... początek następnego rozdziału będzie ciekawy. Damn you and your cliffhangers, Somber.


RE: Project Horizons Discussion - Adalbertus - 15-07-2014

this ^

I Somber chyba będzie musiał przysiąść nad tymi kilkoma ostatnimi rozdziałami i coś w nich poprawić, bo nie wiem czemu ale czytało się to dość mozolnie.

Ciekaw jestem jak Blackjack przekona Glory, że tamta Blackjack, która zapewne znała wszystkie intymne szczegóły ich związku nie była prawdziwą blackjack.


RE: Project Horizons Discussion - Samir_Duran - 15-07-2014

Wiesz co, po tym co "tamta" wyprawiała, jak potraktowała Big Daddy'ego i jak sie w końcu odzywała do samej Glory, to już łatwo poznać, że to NIE JEST Blackjack. Logicznym byłoby że Blackjack która nigdy nie mówiła jak "smart pony" nie posługiwałaby się takim słownictwem jak Cognitum/Spoiler.


RE: Project Horizons Discussion - Adalbertus - 15-07-2014

True, ale nadal nie wiemy co tamta BJ naopowiadała Glory. Widzieliśmy, że powiedziała coś przykrego, może coś w stylu "połączyłam się z Cognitum, żeby ocalić Equestrię, dlatego będę teraz mądrzejsza, ale już cię nie kocham." Jedynym kucek, który może cokolwiek tutaj potwierdzić jest Rampage, ale ona siedzi w tym głębiej niż się mi pierwotnie wydawało. Gdyby Velvet została z BJ byłoby jakieś pole do manewru, a tak... hmm... zobaczymy za kilka tygodni.


RE: Project Horizons Discussion - Adalbertus - 04-08-2014

Rozdział 69... a miało być tak pięknie



RE: Project Horizons Discussion - Adalbertus - 03-11-2014

serio? od 2 rozdziałów nic?
ok, olać kolejny przegadany rozdział 70, przejdźmy od razu do 71, gdzie...



RE: Project Horizons Discussion - Kingofhills - 03-11-2014




RE: Project Horizons Discussion - Samir_Duran - 11-03-2015

Przeczytane... Somber zrobił z opowiadania to, jakich opowiadań nie lubi KKat... Opowiadania, które gdy je czytać, to czujesz się okropnie i źle... Zapędził się też w kozi róg w którym Happy End jaki chcieliby fani jest niemożliwy a historia pozostanie gorzką...

Niestety PH to nie jest Pink Eyes gdzie smutne zakończenie jest tym szczęśliwym... Mam nadzieję, że faktycznie następny rozdział będzie ostatnim... Straciłem wiarę w to opowiadanie... A do tej pory wciąż ją miałem.


RE: Project Horizons Discussion - Kingofhills - 11-03-2015

Pierdol się, Somber. Pierdol się. Serio.


RE: Project Horizons Discussion - Samir_Duran - 11-03-2015

[SPOILERY]
vvv
vvv
vvv
vvv
vvv
vvv
No na litość Freyra w Valhalli, czy przemiana BJ w Alicorna naprawdę była potrzebna? Czy śmierć P-21, jedynej naprawdę sympatycznej postaci od dłuższego czasu była potrzebna? Skazanie Rampage na wieczność cierpień i agonii w próżni?

Pierwszy raz mam naprawdę dość tego opowiadania. Czuję się brudny i wychujany. Zmarnowałem czas na tak długą lekturę po to by na jej koniec czuć się jak szmata? Somber naprawdę to pragnął przekazać tą historią? Że nieważne ile będziesz cierpieć, ile się wyrzeczesz i ile poświęcisz i tak nie dane ci bedzie być szczęśliwym i kochać?

To nie jest opowieść typu Duchów Gaunta albo Gry o Tron gdzie każdy może zginąć i od początku jest to wiadome, to opowieść w której drużyna przezwyciężała wszystkie przeciwności.