Ocena wątku:
  • 5 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[16+] Fallout: Equestria - Crimson Tide
#62
Spoilery... w tej wypowiedzi może być ich dużo.
No, przeczytałem już jakiś czas temu, najwyższa pora coś napisać. Wiem, że piszę krótko, ale późna godzina... Nie wiem od czego zacząć więc na początek tak ogólnie: rozdziały od 1 do 3 do najlepszych nie należą, a przynajmniej osoby o większych wymogach mogą przez nie nie przejść. Ale jak już ktoś przejdzie dalej, to rozdział czwarty robi się przyjemniejszy. Piąty może nieco za szybko pociągnięty, nie mniej jednak lepszy od poprzednich i tak samo dalej poziom zostaje podniesiony przez szósty.

Sparkplug. Wcześniej mówiłem, że jest to moja ulubiona bohaterka w tym ficu i, jak na razie, będę to utrzymywał. Doceniam, że nie robisz z niej jednoosobowej armii. Widzę, że ludzie troszku narzekają na jej płaczliwość. A według mnie, tak by wyglądały przygody na pustkowiach większości z nas tu obecnych. Skoro Spark ma nie mieć żądzy krwi we krwi, to raczej wiadomo, że musi odpowiednio bardziej odczuwać wyrzucenie z 'raju' i życie w piekle.

Black Gallant. Tajemniczy z niego kucyk (bo ghul to wciąż kucyk, da?), chciałbym się o nim więcej dowiedzieć w dalszej części fica. No i chciałbym się dowiedzieć od niego, co wie o przeszłości, bo przecież żyje całkiem długo

Killerdose. Ten to mi raczej nie przypadł zbyt do gustu. Właściwie nie wiem dla czego, ale nie wydaje mi się interesującą postacią. Ale wiadomo, jak główna postać na nie być komandosem i mieć raczej nie najmocniejszy organizm, to healer się w teamie przyda.

Jako, że ciężko mi samodzielnie myśleć o tej porze, to posłużę się poprzednimi postami.

"Po co Black Daje jej swój memory Orb i robi tajemnicę z tego co mówił po fhrancusku?" On nie robi teraz z tego tajemnicy. On po prostu wtedy mówił po francusku i tak mu się nagrało. Ja postanowiłem go po prostu poczytać w myślach z francuskim akcentem, a nie próbować tłumaczyć. Narracja pierwszoosobowa skłania do głębszego wczuwania się w rolę bohaterki, a bohaterka nie rozumie, więc po co ja mam rozumieć? Jak trzeba, to się wyjaśni.

"Sparkplug. czy naprawdę każde rozkrajanie zwłok (nawet oporządzanie mięsa) musi ją przyprawiać o mdłości i skłaniać do płaczu." Według mnie tak. W końcu takim jest kucykiem, nie? Z doświadczenia wiem, że wyobraźnia nie da takich odczuć, jak rzeczywistość, więc to, co jest w wyobraźni trzeba nieco spotęgować... a do tego można posłuchać wypowiedzi Pawła "Draka" Grzegorczyka na temat jego wizyty w rzeźni (plasiam, ale z powodu wyczerpania limitu internetu nie zalinkuję). Dla mnie wystarczy, by wiedzieć, jak ludzie mogą reagować na takie sceny. "Nie wiem jak ty... Ale ja nie lubię widoku rozcinania ciała zwierzęcia. Zwłaszcza, jeżeli jest świeże.
Mnie nie. Wychowałem się na wsi. " A Spark wychowała się w podziemnym bunkrze. To nawet mniej kontaktu z brutalnością, niż w mieście.

"UBER WIELKI MINUS za eksponowanie i roztkliwianie się nad istotą ogierzej fizjonomii ciała... A w szczególności pewną jego częścią."
Czy ja nie widziałem czegoś podobnego w FoE, albo PH...? Wydaje mi się, że tak. Co prawda nie pamiętam dokładnych namiarów, ale znajduje się coś podobnego w przetłumaczonych.

"WORST THINK EVER. Dać miniguna doktorowi... taka siła ognia? Tak szybko wypluwa pociski... Tak bardzo kupa żelastwa... Nie i jeszcze raz nie!" Podpisuję się! Zbyt OP. Fajnie, że już nie ma.

Co do pojawiania się scen erotycznych, nie jestem za tym, ale i nie jestem przeciwko. Po prostu jest mi to obojętne i traktuję to, jak i inne treści pojawiające się w ficu.

Dalej uczepię się rozdziału piątego. Według mnie czas spędzony w niewoli był nieco krótki. A przynajmniej opisanie w jednym rozdziale pierwszych chwil i ucieczki... Mogło to być nieco rozłożone. Za to rozdział szósty, jak dla mnie, bez zastrzeżeń. Czekałem na pierwszą ranę postrzałową, to dostałem. Duży plusik ode mnie za opisanie tego. Z początku wydawało mi się, że oczekiwałem czegoś więcej, ale... jest dobrze. No i dalsze wydarzenia, rozmowa po znalezieniu zbroi, wprawa po paliwo. No i na koniec... te zakończenie rozdziału w stylu przerwy reklamowej na wiadomej telewizji. Rozdział szósty... boję się powiedzieć, że świetny, bo będę musiał coraz to lepsze przymiotniki wymyślać na kolejne rozdziały, bo zakładam, że utrzymasz rosnący poziom Wink

I plasiam za wszelkie dziwnie zbudowane zdania, niezrozumiałe wypowiedzi, itd. Późno jest, jak to piszę Smile
[Obrazek: eNIJeCM.png]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Fallout: Equestria - Crimson Tide - przez Dervis - 03-04-2014, 21:21
RE: [16+] Fallout: Equestria - Crimson Tide - przez Celofyz - 04-11-2014, 22:50



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości