Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Fallout: Profanacja
#1
...wchodzi taki z butami na forum, przeczytał trochę wiki, przejrzał tłumaczenia i myśli, że wolno mu takie cuda odstawiać!

Tak zapewne większość z was pomyśli, zabierając się z czystej ciekawości i przekory za coś,co jest pogwałceniem wszelkich praw i złamaniem każdego stereotypu. Na początku miał być to troll, potem jednak zaczęła to być sprawa honoru. Czym będzie jutro? Mam nadzieję, że pełnoprawnym fanfikiem.

Z chęcią docenię wszelką pomoc merytoryczną. Od korekt mam swoich ludzi, ale ufam, że ktoś czasem podpowie, co idzie nie tak (odpowiedzi o treści "wszystko" nie biorę pod uwagę).

Słowem wstępu:
Akcja osadzona jest sto pięćdziesiąt lat po wojnie. Nie gwarantuję... w zasadzie niczego. To wyzwanie... jeśli nie docenicie fanfika, doceńcie przynajmniej odwagę/głupotę (niepotrzebnne skreślić) autora.

Młoda pilot wojskowego śmigłowca zostaje uprowadzona wraz z towarzyszem przez nieznane istoty. Czego chce nowa rasa? Kim jest ktoś, kto stoi za tym wszystkim? I jakie będą tego następstwa?

Fallout: Profanacja Rozdział I
Odpowiedz
#2
Czytałem i mogę powiedzieć ze jest to najlepsze Human in Fallout jakie czytałem (bo to jedyne Human in Fallout jakie czytałem) Pomysł jest oryginalny i śmieszny(pozytywnie)
Jam jest Horus, stworzony przez Najstarszych Bogów.
Jam sprowadził Khaos.
Jam jest niszczyciel wszechrzeczy.
Jam jest tym, który pragnął dobra.
I przyniósł zgubę pałacowi swej woli.
Los mój jest losem tych, którzy podążają wężową ścieżką.
Odpowiedz
#3
Pomimo że nie jestem fanką fanficków z cyklu - Człowiek w Equestrii jednak Twoja praca pozytywnie mnie zaskoczyła c: Jak na mój gust akcja mogłaby rozwijać się trochę wolniej, pierwszy rzodział a Miriam już poznała Celestię i szykuje się do zejścia na Pustkowii. Jednak to mój pogląd, może tak ma właśnie być.
Pomysł ciekawy, czekam na więcej Smile
[Obrazek: WiI2VDe.png]
Odpowiedz
#4
Celestia nie stroniła od nikogo i sprzed wojny często widywana była publicznie do tego ale masz racje Graff ze akcja rozwija się stanowczo za szybko.
Odpowiedz
#5
Jakkolwiek dziwne by się to nie wydawało, tak właśnie miało być. Właśnie chodziło o to, żeby dać wrażenie pośpiechu, braku czasu, ucieczki i następowania na pięty. Sytuacji, w której nie ma czasu właściwie na nic. Nie jest to jednak jedyne uzasadnienie, zaznaczam. Motyw (a nawet więcej niż jeden) zaczerpnięty został z serialu - jak litościwa Bozia pozwoli, wszystko wyjaśni się w pewnym momencie. Zapewniam jednak, że to jest (zostanie?) dobrze uzasadnione. Jeśli ktoś zna moje fikcje, to wie, że planowanie wprzód to coś, z czym jestem dobrze obkuty.

No hej! Zmieniłem ziemską kobietę w atropomorficzną wersję Księżniczki! Jakiś mały hejcik kontrolny?
Odpowiedz
#6
(14-12-2014, 09:11)Pillster napisał(a): No hej! Zmieniłem ziemską kobietę w atropomorficzną wersję Księżniczki! Jakiś mały hejcik kontrolny?


Jak ty mogłeś zrobić coś takiego?! To po prostu straszne! I ty śmiesz siebie nazywać pisarzem. Spalić to natychmiast nim złoży jaja!!!

Hejt jest. Zadowolony ?
Jam jest Horus, stworzony przez Najstarszych Bogów.
Jam sprowadził Khaos.
Jam jest niszczyciel wszechrzeczy.
Jam jest tym, który pragnął dobra.
I przyniósł zgubę pałacowi swej woli.
Los mój jest losem tych, którzy podążają wężową ścieżką.
Odpowiedz
#7
Si, gracias, amigo!

I to jest ten, którego zwę... erm... szczerym?
Odpowiedz
#8
co tu dużo gadać- pokręcone, nietypowe, ale dobre Grin autor spełnia wszystkie obietnice złożone w przedmowie, także ostrożnie Tongue
Odpowiedz
#9
Święta, święta i po świętach...czas na fanfiki. Zaczynam czytać, mam nadzieje, że to dobrze napisane i ciekawe opowiadanie.
War. War never changes. But friendship will survive.

Odpowiedz
#10
(13-12-2014, 23:45)Pillster napisał(a): ...wchodzi taki z butami na forum, przeczytał trochę wiki, przejrzał tłumaczenia i myśli, że wolno mu takie cuda odstawiać!

Tak zapewne większość z was pomyśli, zabierając się z czystej ciekawości i przekory za coś,co jest pogwałceniem wszelkich praw i złamaniem każdego stereotypu. Na początku miał być to troll, potem jednak zaczęła to być sprawa honoru. Czym będzie jutro? Mam nadzieję, że pełnoprawnym fanfikiem.

Z chęcią docenię wszelką pomoc merytoryczną. Od korekt mam swoich ludzi, ale ufam, że ktoś czasem podpowie, co idzie nie tak (odpowiedzi o treści "wszystko" nie biorę pod uwagę).

Słowem wstępu:
Akcja osadzona jest sto pięćdziesiąt lat po wojnie. Nie gwarantuję... w zasadzie niczego. To wyzwanie... jeśli nie docenicie fanfika, doceńcie przynajmniej odwagę/głupotę (niepotrzebnne skreślić) autora.

Młoda pilot wojskowego śmigłowca zostaje uprowadzona wraz z towarzyszem przez nieznane istoty. Czego chce nowa rasa? Kim jest ktoś, kto stoi za tym wszystkim? I jakie będą tego następstwa?

Fallout: Profanacja Rozdział I

czemu to znajduje się w koszu? chociaż nie bo zrobiłem tego kopie jesli pozwalasz
to że w koszu to Mark Zepsuł D:
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości