Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Project Horizons Discussion
#41
Just...
What...
The...
Actual...
Fuck?!
Pięć warunków dobrego tłumaczenia:
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.

Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.


Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!
Odpowiedz
#42
Ok... Pogubiłem się... Za dużo odpowiedzi...

A poza tym. Ile razu już Blackjack kopnęła w kalendarz??
[Obrazek: signature.php]
Odpowiedz
#43
Nie podobało mi się, czym okazało się Cognitum. A przynajmniej to, że osiągneło to, co chciało. Plus, podejrzewam że to pseudo/luna jednak nie jest tym za co się podaje. Jakoś nie wierzę, żeby Discord zrobił coś takiego po tym, jak sam wyjaśnił, że gdy na świecie jest zbyt źle, on staje w opozycji.
Odpowiedz
#44
Ten "wink" w stronę Blackjack na pewno nie znaczył byle czego.

Cały rozdział był... cóż... dziwny. Fakt śmierci Blackjack... kolejnej, nothing surprising... mnie nie zdziwił, ale zdziwiło - i poniekąd zasmuciło - mnie to, że Cognitum ma, co chciała, zwłaszcza przez fakt, że niepotrzebnie umarło bądź straciło majątek tyle osób. No i potwierdziła się moja teoria jeszcze z rozdziału 61. Yay.

A teraz tak:
-Horizons okazał się być czymś o wiele bardziej standardowym, niż przypuszczałem,
-Postać Legata mnie porządnie zaskoczyła, przede wszystkim pod koniec(Tylko w kogo on się kurna zmienił?!),
-Discord... wydaje mi się, że został dobrze ukazany. Tylko co się stało z Boo?
-Steel Rain mnie, jak zawsze, wkurwia.
-Goldy przeszedł samego siebie.
-Dawn... zginęła? Żyje? Kto to wie.
-Blackjack... no i klops.

Possible theories for the future:
-Zostanie jakoś wykorzystany fakt, że użyto Gardens of Equestria.
-Discord i jego armia zabranych dusz przewodzonych przez Blackjack pokonają Cognitum
-P-21 i spółka naprawią sytuację
-Somber jednak postanowi zostawić panowanie NM, bo czemu nie, bo YOLO.
Pięć warunków dobrego tłumaczenia:
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.

Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.


Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!
Odpowiedz
#45
Rozdział był ciekawy... i pogubiłem się w liczeniu śmierci Blackjack...
I odmawiam wierzyć w zniszczenie The Collegiate. Cognitum ma możliwość tworzenia symulacji komputerowych, po prostu odmawiam.

Cytat:Tylko w kogo on się kurna zmienił?!
To jest dobre pytanie...

Cytat:Tylko co się stało z Boo?
Jako iż Dissy nie przylazł jako biała klacz, to zakładam, że podrzucił ją gdzieś na Pustkowiach... A nie zapominajmy, że nasz kochany Blank może mówić i raczej nie będzie siedziała cicho, kiedy wie, że Blackjack coś złego się dzieje.

Cytat:Dawn... zginęła? Żyje? Kto to wie.
Myślę, że ona sama nie wie.

Cytat:Possible theories for the future:
-Zostanie jakoś wykorzystany fakt, że użyto Gardens of Equestria.
-Discord i jego armia zabranych dusz przewodzonych przez Blackjack pokonają Cognitum
-P-21 i spółka naprawią sytuację
-Somber jednak postanowi zostawić panowanie NM, bo czemu nie, bo YOLO.
1. Possible.
2. Myślę, że Dissy jest, przynajmniej na jakiś czas, wyłączony z gry. Ale to jeszcze zobaczymy.
3. It's the calvary, we're saved! A tak na serio... tak jak na pewno P, Glory i reszta ferajny to duża i zdeterminowana siła... to z Cognitum małe szanse mają. Aczkolwiek kto wie, kogo tam jeszcze do wsparcia mogliby wziąć. BJ trochę sojuszników sobie nazbierała.
4. Wątpliwe, bo kłóciłoby się mocno z kanonem oryginału. Somber sporo dopowiada i miejscami jest wręcz nadmiernie kreatywny, ale aż tak by nie mieszał... raczej.
Matematyka wcale nie jest trudna. Po prostu jesteś debilem.
Odpowiedz
#46
Wydaje mi się, że to będzie 3 śmierć BJ, 4 jeśli liczyć tą "na niby" z rozdziału 63.
Przy czym fizycznie jej ciało i dusza żyją, tylko są pozbawione świadomości... z tego co rozumiem, i mam pewne podejrzenie, że nawet Steel Rain by nie posunął się tak daleko, żeby jawnie sprzeciwić się Cognitum/Lunie/Nightmare Moon.
Cytat:Then he faced me, guns pointed forward. They loaded with a loud thunk. “Hey, Blackjack. I don’t know if you can hear me, but... thanks for not killing me at the manor.” Then his cannons fired, and my world ended as I screamed into the absolute void around me.

Zgaduję, że tylko rozwalił terminal/kamerę/zasilanie, cały superkomputer i dodatkowy sprzęt do niego podłączony mogłyby być zniszczone w eksplozji, ale on stoi na to zdecydowanie za blisko, żeby to było dla niego bezpieczne, a głupi nie jest.
Przynajmniej to moja teoria <_<
Z drugiej strony, czy to nie jest dziwne, że jak wspomnienia BJ są przeniesione do jej nowego ciała, to nie jest samo-świadoma dopóki nie przeniesiona jest tam jej dusza, a jak są przeniesione do komputera, mimo, że jej dusza nadal jest w ciele, to jest w pełni świadoma?
Ta czy inaczej, całe "Project Horizons" to wspomnienia BJ, więc jest to wielce nieprawdopodobne, że nagle zginie i/lub jej wspomnienia zostaną stracone. Nawet jeśli Steel Rain zabije jej sklonowane ciało, to znajdują się zaraz koło wielkiego magnesu przyciągającego dusze, a mamy jej pierwotne ciało (obecnie under new management) itp, więc w tej chwili nawet ciężko powiedzieć, jak zdefiniować śmierć dla niej.

Cytat:-Horizons okazał się być czymś o wiele bardziej standardowym, niż przypuszczałem,
Biorąc pod uwagę to, że mówimy o Goldiem, nie zdziwiłbym się, gdyby to wszystko nie było kolejnym przekrętem.
Cytat:-Postać Legata mnie porządnie zaskoczyła, przede wszystkim pod koniec(Tylko w kogo on się kurna zmienił?!),
Mnie zaskoczył ten cały pokrętny plan, na razie to jest sbyt skomplikowane, żeby było wiarygodne.
Cytat:-Discord... wydaje mi się, że został dobrze ukazany. Tylko co się stało z Boo?
Boo i Rampage, która po prostu sobie poszła w pełni świadoma tego, jak spier*** sprawę. sądzę, że jeszcze je zobaczymy =P
Cytat:-Steel Rain mnie, jak zawsze, wkurwia.
Popełnił wielki błąd sprzeciwiając się Cognitum, co więcej, zrobił to we współpracy z Legatem, czy jak mu tam. sądzę, że ci dwaj mają nieco większe ambicje niż tylko służyć nowej księżniczce. <_<
Cytat:-Goldy przeszedł samego siebie.
A mi się nadal wydaje, że będzie tego jeszcze więcej. Plus, nadal jest ta luksusowa stajnia przejęta przez OIA, o której wie na przykład Psalm, która tak zupełnie przypadkiem zawędrowała do stajni 99.
Cytat:-Dawn... zginęła? Żyje? Kto to wie.
Dawn, Snips, Boo, Rampage... sporo jest kucyków, które wiedzą dużo i nagle nie wiadomo gdzie są.

Moje spostrzeżenia, o których nikt tu chyba jeszcze nie wspominał:
Projekty Chimera i Steelpony wyciekły do zebr - co, jak gdzie i kiedy? I skąd zebry miały Flux na tą całą armię?
Wszystkie miejsca, w których BJ mogłaby mieć jakiekolwiek operacje naprawy/modyfikacji/usunięcia cybernetyki zostały zniszczone, albo ich eksperci zabici (as far as we know)
Blanki nie mogą mieć dzieci... więc jedyna szansa na przetrwanie dzidzi BJ to pewnie Skotch Tape...

Cytat:-Zostanie jakoś wykorzystany fakt, że użyto Gardens of Equestria.
No nie wiem, GoE nie pozbędzie się szalonej cyber-księżniczki, chociaż z drugiej strony, pozbędzie się kilku powodów, dla których ktokolwiek chciałby ją słuchać.
Cytat:-Discord i jego armia zabranych dusz przewodzonych przez Blackjack pokonają Cognitum
Szybciej Boo i jej armia cyber-klonów zebr z przeszłości =P
Cytat:-P-21 i spółka naprawią sytuację
To chyba najbardziej prawdopodobne, zwłaszcza, że jest spora szansa na to, że następny rozdział zacznie się od ekranu powitalnego przy bootowaniu superkomputera, bo kilka(naście) dni później Glory, P-21 i reszta naprawili wszystko i włączyli BJ =P
Swoją drogą, czy to by nie było ironiczne (w bardzo smutny sposób) gdyby BJ skończyła jako świadomość w komputerze?
Cytat:-Somber jednak postanowi zostawić panowanie NM, bo czemu nie, bo YOLO.
nah, on jednak raczej chce się w miarę trzymać w miarę kanonu, więc wielki powrót cyber Nightmare Moon będzie nieodczuwalny dla reszty Equestrii =P

Moim zdaniem Discord coś wykombinował i niedługo się dowiemy co to jest.
Tak czy inaczej, czekanie na nowy rozdział będzie bolesne :|
Odpowiedz
#47
"stoi na to zdecydowanie za blisko, żeby to było dla niego bezpieczne, a głupi nie jest. "

Jest w power armorze. Kicha na takie coś.

-----------

" Dawn, Snips, Boo, Rampage... sporo jest kucyków, które wiedzą dużo i nagle nie wiadomo gdzie są."

O ile kojarze, na pewno Dawn i Boo są gdzies ukryte przez Discorda.

-------------

" Projekty Chimera i Steelpony wyciekły do zebr - co, jak gdzie i kiedy? I skąd zebry miały Flux na tą całą armię?"

Skoro wyciekły projekty, to pewnie wyciekł i sam Flux. FoE jest pełne nawiązań. A nasze rodzime, prawdziwoświatowe CIA które słynie z tego, że sprzedawało broń wrogom swojego kraju?

-------------

" Blanki nie mogą mieć dzieci... więc jedyna szansa na przetrwanie dzidzi BJ to pewnie Skotch Tape... "

Albo Rampage... Albo Glory... Albo Scotch... Albo jakakolwiek klacz której ufa a która wciaż żyje...

--------------

"Swoją drogą, czy to by nie było ironiczne (w bardzo smutny sposób) gdyby BJ skończyła jako świadomość w komputerze?"

Why not? Ostatecznie, to włąśnie poniekąd spotkało Littlepip.

--------------

" nah, on jednak raczej chce się w miarę trzymać w miarę kanonu, więc wielki powrót cyber Nightmare Moon będzie nieodczuwalny dla reszty Equestrii =P "

Parę razy już podważał kanon. Czy może raczej dopowiadał mu tam, gdzie nie był odkryty. Rarity w związku z Vanitym (pokrzyżowało mi to plany do mojego fica, ale obszedłęm to całkiem sprawnie), Fluttershy mająca dziecko... Swoją drogą, nawet jeżeli EC-1101 by wzięło pod uwagę śmierć Fluttershy, Goldenblood bodaj wiedział o tym, że Psychoshy żyje, wiec EC-1101 powinno wiedzieć o istnieniu potomka w tej linii. Nie zdziwię się, jeżeli EC-1101 własnie uzna, że Psychoshy jest pierwsza w kolejce przed Cognitum...
Odpowiedz
#48
Cytat:Albo Rampage... Albo Glory... Albo Scotch... Albo jakakolwiek klacz której ufa a która wciaż żyje...
O ile dobrze pamiętam, konieczne jest pewne pokrewieństwo.
Cytat:Why not? Ostatecznie, to włąśnie poniekąd spotkało Littlepip.
Littlepip może wyjść z kapsuły i jest cała i relatywnie zdrowa. BJ w tej chwili nie ma ciała. tudzież, jakby popatrzeć na to z punktu widzenia jej duszy i ciała, nie ma ani grama wspomnień, które składają się na jej osobowość. Nadal nie wiem dlaczego jej wspomnienia w kompie były świadome.
Cytat:Goldenblood bodaj wiedział o tym, że Psychoshy żyje
Właśnie chyba nie wiedział, bo się załamał po tym jak FLuttershy poroniła.
Cytat:Nie zdziwię się, jeżeli EC-1101 własnie uzna, że Psychoshy jest pierwsza w kolejce przed Cognitum...
Tyle, że EC-1101 już zadziałało i Cogs ma to, co chciała, poza kontrolą nad Horizons. Prawdopodobnie teraz musi zginąć znowu, żeby EC-1101 ponownie zadziałał i zaczął szukać nowego spadkobiercy.
Odpowiedz
#49
Blackjack napisał(a):“He’s alive,” I said. “The golden son of a mule is actually alive.”

To było pewne od samego początku, że Somber nie zabije Godiego. Przecież Blackjack musi go sprać na kwaśne jabłko.
Zanosi się na to, że w następnym rozdziale dostaniemy więcej odpowiedzi niż w poprzednim.

I nie mogę się doczekać reakcji Goldiego na informacje że jego córka ma się dobrze i spędza wolny czas organizując orgie z batponies Grin
[Obrazek: signature.php]
Odpowiedz
#50
AAAAAAAAAAAAAAAAAAARRRRRRRGH!

...

Okej. Marek, masz ode mnie zagwarantowanego kopa w dupę przy najbliższej okazji, ale to nieważne. Przede wszystkim: GOLDY!
Pomysł z orgią był zwyczajnie taki, że ja pierdzielę.
Charm, jak dla mnie, zbyt mocno wybielona.
Nie przypominam sobie, by w jednej z tych kapsuł był Horse, ale bardzo możliwe że pamięć mnie zawodzi.
Coraz częściej i intensywniej myślę, że Somber nienawidzi Luny. Albo przynajmniej bardziej lubi Celestynę.

Dobra, to na tyle z krótkich przemyśleń.
Pięć warunków dobrego tłumaczenia:
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.

Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.


Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości