Project Horizons Discussion - Wersja do druku +- Fallout-Equestria.pl (https://fallout-equestria.pl) +-- Dział: Fallout Equestria (https://fallout-equestria.pl/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Opowiadania (https://fallout-equestria.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Wątek: Project Horizons Discussion (/showthread.php?tid=52) |
RE: Project Horizons Discussion - Adalbertus - 13-01-2014 Miałoby to w sumie trochę sensu. a co do EFSa, to z doświadczenia wiem, że te kreski czasami się zasłaniają i ich nie widać, zwłaszcza jak masz pełno wrogów i gdzieś Ci się jeden przyjazny przepycha. RE: Project Horizons Discussion - Adalbertus - 22-01-2014 Ok, mam pytanie, bo się zakręciłem a nie chce mi się szukać w PH dokładnie jak to było, bo za dużo tego <_< Thunderhead to miasto nad Hoofington, jak również statek powietrzny. I mam tu na myśli nazwę, a nie klasę. Enklawa miała ich kilka. w każdym razie coś pamiętam z początku PH, że pierwszy konflikt między Thunderhead (miastem) a reszta Equestrii zakończył się na zakazie posiadania przez nich raptorów, ale nie pamiętam o się z Thunderhead (siege platform) stało. <_< RE: Project Horizons Discussion - Samir_Duran - 22-01-2014 Thunderhead to miasto, a thunderhead to klasa statku powietrznego, nieco większa od raptora. Neighvarro posiada wszystkie thunderheady. Miasto Thunderhead zaś to głównie iglica wieży nad Hoofingtonem oraz okoliczne "chmurne" włości. RE: Project Horizons Discussion - Adalbertus - 23-01-2014 No właśnie też tak myślałem, ale na wiki do Fallout Equestria było coś napisane, że był thunderhead który się nazywał Thunderhead i był nad Hoofington. Cytat:The Thunderhead ironically named Thunderhead, is situated over Hoofington. It contains a subfaction of the Enclave who live and operate out of Thunderhead.I jak to przeczytałem, to się zdziwiłem, że coś źle pamiętam <_< RE: Project Horizons Discussion - Asdam - 23-01-2014 Na FoE wiki często są pomyłki. Wystarczy zajrzeć np. na artykuł o Red Eye'u, żeby to wyraźnie zobaczyć. Lepiej szukać bezpośrednio w fikach, bo tej stronce nie ma co ufać. RE: Project Horizons Discussion - Samir_Duran - 31-01-2014 Okej, wiec teraz ja mam do was pytanie. Czy ktoś z was pamięta, ile czasu minęło odkąd rozpadła się grupa Big Daddy Reaper'a na jej składowe, Stowarzyszenie, Kolegiat, Żniwiarzy etc. ? Zakładam, że przynajmniej z 18-20 lat. Morning Glory jest dorosłą klaczą a przyczyną rozpadu grupy było pojawienie się Sky Strikera i rozkochanie w sobie przez niego Dawn, a potem ich wspólna ucieczka do Enklawy. Incydent ze smokiem, który spowodował upadek Strikera wydarzył się około 20 lat temu, a jak wspomina Lighthooves, periodycznie bodaj co 20 (albo 30 lat, nie pamietam) enklawa "powoduje" klęski którym może zaradzać. Więc reasumujac.. Ile lat mogło minąć od ich rozpadu i uformowania się Stowarzyszenia albo Kolegiatu? RE: Project Horizons Discussion - Asdam - 31-01-2014 Ło ludzie... szczegółami walisz mocno. Co mówisz ma sens, ale nie jestem pewien, czy było gdzieś konkretnie powiedziane. Trzeba będzie chyba poczekać na Marka, wtedy to przedyskutowujemy jakoś dokładniej. Informacje o tej grupce, która wcześniej próbowała coś zmienić w Hoofie są strzępami rozrzuconymi po wielu rozdziałach, ciężko to wszystko spamiętać. A sprawy chronologii w tym uniwersum często leżą i przy o wiele mniej skomplikowanych sprawach ;P Myślę, że nieco ponad 20 lat (23? 25? Dunno, really) to dobry strzał, ale może było gdzieś wspomniane co innego, więc z końcowym werdyktem poczekam, aż przyjdzie Mark. RE: Project Horizons Discussion - Adalbertus - 06-02-2014 Zakładając, że kucyki mają "cykl rozwojowy" analogiczny z ludzkim i Glory ma jakieś 20-23 lata (tak mniej-więcej wiek późni-studencki), a urodziła się w enklawie i zdaje się nie jest najstarsza z rodzeństwa, założyłbym że minimum 25 lat temu. Jest to tez na tyle długo, żeby na powierzchni, gdzie średnia długość życia chyba waha się w okolicach 40stki, cała ta historia stała się już lekko legendarna, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę, że większość z kuców, których to dotyczyło jest już w podeszłym wieku (o ile jeszcze żyją) W sumie jest to ciekawe, że taki Awesome umarł z przyczyn naturalnych (z tego co wiemy), Big Daddy czy Crunchy Carrots trzymali się całkiem dobrze, a Dawn w swojej kucowej formie była opisana jako atrakcyjna, mimo licznych blizn. Najwyraźniej życie w luksusie nie służy =P RE: Project Horizons Discussion - MarkJaw - 10-02-2014 Ok, a więc czas na moją pierwszą reakcje po przeczytaniu rozdziału 64. Uwaga, zaczynam. WHAT THE FUCK!!!!?!? Dziękuje za uwagę, więcej do powiedzenia nie mam. RE: Project Horizons Discussion - Adalbertus - 11-02-2014 This^ |