Dziennik tłumaczenia Kinra - Wersja do druku +- Fallout-Equestria.pl (https://fallout-equestria.pl) +-- Dział: Offtopic (https://fallout-equestria.pl/forumdisplay.php?fid=11) +--- Dział: Offtopic (https://fallout-equestria.pl/forumdisplay.php?fid=16) +--- Wątek: Dziennik tłumaczenia Kinra (/showthread.php?tid=212) |
Dziennik tłumaczenia Kinra - Kinro - 25-04-2015 W opozycyji i jako respons na dzienniczek "oczekując na x rozdział", będę zamieszczał własny dziennik, będący zamiennikiem "kfiatków", których szczerze byłoby więcej niż treści tego rozdziału (+/- 33 strony) Tak więc jeśli zdarzy się coś ciekawego, zamieszczę tutaj wpis. 25.04.2015 Dotychczas zrewerbowaliśmy do teamu Bodzika, Boże zlituj się nad jego egzaminem maturalnym, a także Stable-Tec Assistanta, Boże, zlituj się nad jego egzaminem... gimnazjalnym... Dzisiaj dałem słowo, że choćby się zwalił świat, zacznę tłumaczyć to truchło. Kfiatek na dziś: " - Co to jest headkanon? (już czuję te hejty i facepalmy) - armata nagłowna. (...) Bierzesz falkonet, mocujesz na szyszaku i voila. (...) Serio, twa wieś zacofana, headkanony pojawiły się wraz z Armią Nowego Wzoru w Anglii" RE: Dziennik tłumaczenia PH (13) - DarthJan1 - 26-04-2015 Świetny pomysł RE: Dziennik tłumaczenia PH (13) - Celofyz - 26-04-2015 Znalazłem wizualizację tego headkanona RE: Dziennik tłumaczenia PH (13) - Kinro - 26-04-2015 Piękne. Tak bardzo. 26.04.2015 Udało mi się zdobyć tyle energii, żeby ruszyć z tłumaczeniem aż o 6 punktów procentowych. Cóż tu się więcej działo: praktycznie nikogo nie było na konfie, więc nic się nie działo. Oprócz tego, że mam wielki problem z odróżnieniem archaizmów i wyrazów aktualnie poprawnych. Kfiatek na dziś: " - Cieszmy się życiem póki ni pracujemy w McDonald's - yyy, a jeżeli miałem okazję w wakacje stać na kasie w Macu przez dwa tygodnie, to znaczy, że dla mnie już za późno? ;-; - To jest tzw. Szczepionka" RE: Dziennik tłumaczenia PH (13) - Luficzowicz - 26-04-2015 Co najbardziej motywuje Cię do tłumaczenia PH? W jakich okolicznościach pojawia się "natchnienie" do tłumaczenia? RE: Dziennik tłumaczenia PH (13) - Kinro - 26-04-2015 Well, staram sobie przypomnieć, że jest sens w tym zajęciu; że ktoś czeka miesiącami na 33 strony tłumaczenia. Staram sobie przypomnieć, że bez mojego wsparcia nie byłoby jeszcze rozdziału trzynastego. Jedyną rzeczą, jaką nie trawię, jest zaniedbywanie obowiązków w sytuacjach wymagających aktywności. Tak więc zmuszam się i odpalam ten dysk google i dziubię, chociaż kiedyś, dość dawno temu, zgłosiłem się na korektora. RE: Dziennik tłumaczenia PH (15) - Luficzowicz - 26-04-2015 Jakie wydarzenie sprawiło że postanowiłeś zmienić swoją rolę w polskiej familii FoE: PH? RE: Dziennik tłumaczenia PH (15) - Kinro - 26-04-2015 Czy informacje, jakie podam, mogą być wykorzystane przeciwko mnie? Jakie wydarzenie? Brak wydarzenia. Nic się nie działo. Trzech tłumaczy nic nie robiło, a ludzie tracili wiarę. W pewnym momencie zacząłem sam to tłumaczyć, bo chciałem po prawdzie sam to przeczytać po polsku (ale przede wszystkim żeby biedni czytelnicy przestali się ciąć bo nie wychodził nowy rozdział) RE: Dziennik tłumaczenia PH (15) - Luficzowicz - 26-04-2015 Tak po prawdzie to podchodzi pod "wydarzenie". Więc miałeś dość tego że projekt stoi w miejscu i postanowiłeś wziąć sprawy w swoje ręce. Sądzisz że jest jakiś sposób aby pozostałych tłumaczy w jakiś humanitarny sposób zachęcić do tłumaczenia? Gdybyś przysiadł w wolnym czasie, mając w zapasie ogromne ilości motywacji i entuzjazmu, ile by Ci zajęło tłumaczenie jednego rozdziału? RE: Dziennik tłumaczenia PH (15) - Kinro - 26-04-2015 Strasznie dużo pytań zadajesz. Nie żeby mi to przeszkadzało. Nie obwiniam Bodzika, bo ma matury, a to ważny okres w życiu przyszłego sprzedawcy frytek. Nie obwiniam też kinga, bo na głowie ma teraz oryginalnego F:E Assist przetłumaczył prawie CAŁY rozdział czternasty, więc nie obwiniam go o nic, szczególnie że teraz miał egzaminy gimnazjalne. Green niestety zginął, już go nie ma w internecie, przynajmniej nie tak często. Czy dałoby się coś zrobić? Kiedyś ich motywowałem, teraz czekam, aż otworzą się na konferencji, to znowu zacznę ich motywować. No i ostatnie pytanie: gdybym przysiadł w wolnym czasie i zaczął tłumaczyć, cały rozdział zrobiłbym w... 2-4 tygodnie? |