Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Fallout Equestria - Bloody Life
#1
https://docs.google.com/document/d/1l8FW...Xzbe0/edit

Od Autora: Od razu przepraszam za wszelakie błędy jakie popełniam w pisaniu. Nad opowiadaniem pracuję kompletnie samemu i nie zawszę mam czas poprawiać wszystkie błędy. Nie wszystkie też wypatrzę. Więc jak już wspominałem wcześniej przepraszam za wszystkie błędy jakie pojawiają się w rozdziałach.
W głównej mierze staram się trzymać się oryginalnego uniwersum, choć lubię dodać wiele rzeczy od siebie.
 
Opis części 1:
100 lat po wielkiej wojnie wrota stajni otwierają się po raz pierwszy. White Light wyrusza na pustkowia w poszukiwaniu kryształu wodnego. Czy uda się jej odnaleźć go i wrócić? Czy może wysysające życie pustkowia pochłonąć kolejną ofiarę?

Opis części 2:
White znów opuszcza stajnię, tym razem na zawsze. Jest wolna i zaczyna swoją historie na nowo. Czy powstrzyma idącą z południa tajemniczą zarazę oraz inne zagrożenia i zostanie kolejną szansą wybawienia pustkowi, czy może dołączy do wielkiej armii zarażonych? A może zrobi coś zupełnie innego? Czas pokaże co zrobi i jakie będą tego skutki.
Zapraszam do czytania.

Opis części 3:
Tym razem bohaterem nie będzie White Light. Opowiadanie zaś dzieje się na dalekiej północy w głębi kryształowych gór. Choć główny bohater odwiedzi miejsca z poprzednich części i spotka znane już postaci. Po uporaniu się z zarazą pojawiło się nowe zagrożenie.
Odpowiedz
#2
Ale spamie... Eeeyy. Zaczołem pisać nowe opowiadanie, pierwsze przy którym czuję że ma ono przyszłość
Odpowiedz
#3
Czyli jest postęp?
Odpowiedz
#4
(02-10-2018, 18:21)szabrownik47 napisał(a): Czyli jest postęp?

Ta, można tak powiedzieć. W końcu zaczołem opisywać miejsca i bardziej szczeguowo wydarzenia.
Odpowiedz
#5
Informuję, że z pomocą Kamikuna poprawiamy jak na razie Bloody Life. Rozdziały będą się pojawiać w nowej, lepszej wersji
Odpowiedz
#6
Jedyną ze zmian np. będzie to, że teraz w tekście ujrzycie formatowanie. Happy
Odpowiedz
#7
Rozdział 2 Bloody Life już jest. Od razu mówię, że historia kompletnie uległa zmianie na zupełnie nową
Odpowiedz
#8
Mam kilka uwag co do ogółu:
Stosujesz wcięcia w akapitach przy pomocy TAB'a wybiórczo i z rzadka. Co znacząco zmniejsza czytelność. Przykładem może być ta ściana tekstu, bez wcięć po lewej stronie z drugiego rozdziału na drugiej stronie, który zresztą jest połączony wraz z wypowiedzią bohaterki i nieodseparowany...
Odstępy między akapitami i dialogami, bądź dialogami a dialogami: Stosujesz je w sposób dowolny bez większej reguły. Miłym dla oka byłoby, gdybyś ustandaryzował sposób w jakim do tego zagadnienia podchodzisz i trzymał się swego postanowienia.
Stosujesz bardzo dużo krótkich zdań i popełniasz błędy przy dialogach utrudniające odbiór np w rozdziale 1:
- Nie ruszaj się chwilę. - dodała po czym owinęła ranę.
   - Powinno dać radę.
Napisałeś, zamiast: - Nie ruszaj się chwilę - dodała po czym owinęła ranę. - Powinno dać radę.
Znalazłem twoje ulubione słowo: "Nagle" stosujesz je zdecydowanie w za wielu miejscach.

Ogólny brak konsekwencji w podejmowanych przez twoich bohaterów akcjach i nie tylko przez nich.

tak właśnie myślę, że zachowują się postacie przy końcówce 1 rozdziału oraz tyle samo emocji ma dla mnie White po zabiciu kucyka
 

Drugi rozdział rozpoczyna się od tego, że postanawiają zostać jeszcze jeden dzień w hotelu... czy ja wcześniej wspominałem coś o braku konsekwencji? Nie? W takim wypadku powinienem powiedzieć coś o teleportach...

Ile PŻ ma każda postać z trójki bohaterów, a ile PŻ ma pospolity bandyta? tak z pięć razy mniej? Bardziej walki wyglądają jak streszczenie gameplay'u niż rzeczywiste opisy walki.
Nawet nie przytoczę wiązanki, jaka padła z moich ust kiedy Pink Hair powiedziała obojętnie, że jest to StealthBuck i dodatkowo stwierdziła, że White musi być ze stajni skoro nie wie o takich rzeczach...  A może przytoczę?
Chyba zapomniałeś wyciągnąć konsekwencję tego, że white została postrzelona w ramię w drugim rozdziale... w pierwszym dostała nożem w ramie...  ale wracając do tego postrzału... czemu mam wrażenie, że go zignorowałeś? i już nawet pomijam tamtego snajpera miernotę...

- Nie wiem jak to jest, nie mogę trafić w głupią poduszkę, a bez trudu trafiłam w kucyka ze znacznie większej odległości." Mnie też to dziwi... Przecież z tego co pamiętam to ona potrafi strzelać?

Musisz popracować nad dialogami, gdyż brzmią jałowo.

Pomysł fabularny brzmi ciekawie, ale akcja i jej tempo rozpędza się do wręcz absurdalnego tempa, wystarczyłoby przeskoczyć wzrokiem jeden akapit aby stracić wiedzę, na temat tego co się aktualnie dzieje. Choć przyznam, że druga wersja rozdziału drugiego jest lepsza od poprzedniej, to ciągle wymaga sporej poprawki... spowolnienia akcji i dania większej głębi postacią. Na razie rozdział nie wygląda zachęcająco... liczę jednak na poprawę w przyszłych.
Odpowiedz
#9
Co nieco poprawiłem. Rozdział 3 staram się pisać odpowiednio.
Odpowiedz
#10
Jest rozdział 3. Mam nadzieję, że teraz wszystko jest dobrze
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości