31-05-2013, 19:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2013, 22:11 przez SHERMAN222.)
Iron posłuchała to co ma do powiedzenia rozmówczyni i skupiła się na ostatnim pytaniu:
- znalazłaś może jakieś cukierasy?
Uśmiechnęła się słodko i podrzuciła jednorożce pakunek: pierwszą lepszą paczkę z słodyczami - cukrowe bomby, i trochę wody.
- Baw się dobrze. - Odparła po czym zabrała jedną ze skrzynek i powykładała jej zawartość na podłogę. Zapakowała kolejną porcję żywności w układzie "No przecież się domknie", pozbierała ekwipunek po czym jakby nigdy nic wyszła z wozu tachając ze sobą pustą skrzynię. Przystanęła i zadała rozbrajające pytanie:
- Usatysfakcjonowana?, przegapiłam coś?
- znalazłaś może jakieś cukierasy?
Uśmiechnęła się słodko i podrzuciła jednorożce pakunek: pierwszą lepszą paczkę z słodyczami - cukrowe bomby, i trochę wody.
- Baw się dobrze. - Odparła po czym zabrała jedną ze skrzynek i powykładała jej zawartość na podłogę. Zapakowała kolejną porcję żywności w układzie "No przecież się domknie", pozbierała ekwipunek po czym jakby nigdy nic wyszła z wozu tachając ze sobą pustą skrzynię. Przystanęła i zadała rozbrajające pytanie:
- Usatysfakcjonowana?, przegapiłam coś?