14-11-2017, 18:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-11-2017, 18:04 przez Green In To Win.)
- Hej hej bawmy się ... ups to nie ta kwestia - Nagle do tego baru ( którym jest ten walnięty wątek ) wparował biały jednorożec z pomarańczowym szalikiem i grzywą.
- Suń zadek silvester ! - Zaraz za srebrnym jednorożcem wszedł znany wam dobrze zielony pegaz, a za nim żółta klacz jednorożca z czerwoną grzywą i teczką w pyszczku.
- Witam wszystkich zebranych ... - zaczął Green siadając przy jednym z stolików wraz z nim usiadła klacz z teczką.
- Ej barman dla mnie whiskey, dla tego tam zielonego to samo a dla Over ... Over co pijesz ? - Silvester podbiegł do lady ( tak po prawdzie wpadł za nią ).
- Poproszę likier lub czerwone wino - odpowiedziała klacz kładąc teczkę na stole.
- Ok a reszta ? - spytał silver szukając odpowiednich butelek pod ladą.
- ... Nie zwracajcie na niego uwagi ... - włączył się do rozmowy Green, kładąc kopyta na teczce którą przyniosła Over.
- Zróbmy tak zanim zaczniecie do siebie strzelać oddajcie puchar mi na przechowanie i rozwiążcie wasze nieporozumienie na zewnątrz. - Green szybko zabrał puchar a z teczki wyjął dwa rewolwery.
- To dla was szerokiej drogi i bomwłajage ... - Green zaczął wyciągać Szabra i Kazika z baru.
- No dobra a teraz zabieramy puchar i w nogi ... Silvester muza ! - Zielony pegaz "wyprowadziwszy" "drażniące się" wcześniej kucyki wrócił pędem zgarniając z stołu puchar.
- SIE ROBI ! -Zawołał srebrny jednorożec kopiąc w starą szafę grającą. https://www.youtube.com/watch?v=fczIY0PYo-c
Dzięki czemu trzy kucyki bez problemu zwiały z pucharem.
- Suń zadek silvester ! - Zaraz za srebrnym jednorożcem wszedł znany wam dobrze zielony pegaz, a za nim żółta klacz jednorożca z czerwoną grzywą i teczką w pyszczku.
- Witam wszystkich zebranych ... - zaczął Green siadając przy jednym z stolików wraz z nim usiadła klacz z teczką.
- Ej barman dla mnie whiskey, dla tego tam zielonego to samo a dla Over ... Over co pijesz ? - Silvester podbiegł do lady ( tak po prawdzie wpadł za nią ).
- Poproszę likier lub czerwone wino - odpowiedziała klacz kładąc teczkę na stole.
- Ok a reszta ? - spytał silver szukając odpowiednich butelek pod ladą.
- ... Nie zwracajcie na niego uwagi ... - włączył się do rozmowy Green, kładąc kopyta na teczce którą przyniosła Over.
- Zróbmy tak zanim zaczniecie do siebie strzelać oddajcie puchar mi na przechowanie i rozwiążcie wasze nieporozumienie na zewnątrz. - Green szybko zabrał puchar a z teczki wyjął dwa rewolwery.
- To dla was szerokiej drogi i bomwłajage ... - Green zaczął wyciągać Szabra i Kazika z baru.
- No dobra a teraz zabieramy puchar i w nogi ... Silvester muza ! - Zielony pegaz "wyprowadziwszy" "drażniące się" wcześniej kucyki wrócił pędem zgarniając z stołu puchar.
- SIE ROBI ! -Zawołał srebrny jednorożec kopiąc w starą szafę grającą. https://www.youtube.com/watch?v=fczIY0PYo-c
Dzięki czemu trzy kucyki bez problemu zwiały z pucharem.
Przygoda to nie zawsze pasmo zwycięstw i niezwykłych bitew, czasem jest nią tułaczka i ucieczka ale najważniejsze jest to by trzymać się razem i nie chować się za niezniszczalnymi ścianami bo jesteś w nich uwięziony i nigdy się nie uwolnisz.