03-08-2019, 19:00
Sharp jak zwykle miał rację. rzadko się zadrżało by jej nie miał. Podróż dalej nie będzie łatwa, ale...
- Myślę że nie będzie tak źle. - powiedziała Blue do pozostałej dwójki przy niej stojących - Prawdopodobnie każdy kto podróżował z naszą karawaną też będzie chciał dotrzeć do celu a nie osiedlić się tutaj. A jako że też już nie mamy karawany, to i w czasie podróży będziemy mniejszym celem co znacznie ułatwi dostanie się do celu.
- Wiecie co. - Powiedziała w końcu klacz zerkając na swój pusty kubek - Pójdę poszukam czegoś do jedzenia i się może zbierzemy z resztą naszych przyjaciół z karawany i ustalimy co dalej. Sami to sobie tylko możemy tu zgadywać. - Ruszając powoli w kierunku miejsca w którym według Sharpa ma być jedzenie Blue zrobiła ledwo jeden krok nim się zatrzymała - A, i dobrze by było się zorientować gdzie jest nasz kolega w masce, nie widziałam go od jakiegoś czasu a dobrze by by było wiedzieć co on myśli na temat tego co dalej zrobimy