03-09-2019, 20:15
- Dziękuje. - odpowiedziała cicho Blue. SIedziała ona tak jeszcze przez chwilę próbując się uspokoić, poukładać myśli. Niezależnie od tego co tam było, czekało ich bardzo niebezpieczne wyzwanie. Zadanie do którego w ogóle nie byli przygotowani.
Wyciągając swój rewolwer z kabury klacz popatrzyła się na niego przez chwilę, po czym opróżniła wszystkie naboje z magazynka. Wrzucając je do torby, wyciągnęła jeden ze swoich dwóch magazynków amunicji przeciwpancernej i załadowała je do broni. Żałowała tylko że zmarnowała wszystkie granaty EMP odbijając tą dziurę.
Podnosząc się z ziemi, Blue otrzepała swój zad, schowała rewolwer do kabury i ściągnęła z ramienia karabin sprawdzając czy jest naładowany. Stała tak przez chwilę myśląc co jeszcze może zrobić by się przygotować na to co ich może na dole czekać. Nie miała pomysłu…
- Kurwa… - wymamrotała pod nosem klacz stojąc w miejscu i czekając aż przyjdzie ich przewodnik.
Wyciągając swój rewolwer z kabury klacz popatrzyła się na niego przez chwilę, po czym opróżniła wszystkie naboje z magazynka. Wrzucając je do torby, wyciągnęła jeden ze swoich dwóch magazynków amunicji przeciwpancernej i załadowała je do broni. Żałowała tylko że zmarnowała wszystkie granaty EMP odbijając tą dziurę.
Podnosząc się z ziemi, Blue otrzepała swój zad, schowała rewolwer do kabury i ściągnęła z ramienia karabin sprawdzając czy jest naładowany. Stała tak przez chwilę myśląc co jeszcze może zrobić by się przygotować na to co ich może na dole czekać. Nie miała pomysłu…
- Kurwa… - wymamrotała pod nosem klacz stojąc w miejscu i czekając aż przyjdzie ich przewodnik.