Blue podeszła do drzwi delikatnie je uchylając i zerkając w tunel za nimi. Było za nimi widać tylko rampę schodząca w dół ginąca w mroku nie oświetlonego tunelu. Sądząc po niedziałających lampach w tunelu, ktoś tu nie zapłacił rachunku za prąd. Przechodząc przez próg, klacz stanęła u szczytu rampy po czym zapaliła lampę w pikbucku. Nie mogła pozwolić sobie na noktowizor, nie przy tylu kucach w okolicy.
- Ja pójdę pierwsza. - powiedziała do reszty znajdującej się za nią upewniając się wcześniej że w ciemny tunel nie powoduje u niej wystąpienia czerwonych kresek na EFSie - Trzymajcie się blisko mnie. Chuj wie co tam jest.