24-09-2019, 18:24
Xander obserwował grupę z bezpiecznej odległości, trzymając się cieni. Kiedy pozostał kucyki zniknęły za drzwiami szopy, postarał się ustawić się tak by widzieć głębiej do środka. Kiedy nikogo nie zauważył to klikną językiem. "Co do cholerny. Nie mogli przecież zniknąć w takiej małej szopie." Pomyślał młodzik, powoli podchodząc bliżej. Gdy wszedł do środka, bardzo uważał na swoje kroki. Przez lata ukrywania się przed kucykami to wiedział na co uważać. Gdy już mniej więcej znał swoje otoczenie, to ruszył w stronę kolejnych drzwi i światła które z niego dochodziło. Jednak nadal był bardzo ostrożny.