19-06-2013, 17:15
Kiedy przód jako tako już się osuszył i żar bijący z ogniska zaczął nękać jej pyszczek, klacz odsunęła się od paleniska odrobinę. Następnie obróciła się do niego bokiem, kładąc na brzuchu. Wcześniej podwinęła swój płaszcz pod siebie co było gwarancją tego iż zbytnio się nie ubrudzi. ”A potem drugi boczek” pomyślała. Starweave miała ochotę przejrzeć się w lusterku, już miała sięgnąć po nie do swoich juków, ale przypomniało jej się, że przecież stłukła je parę dni temu.
Strzeliła uszami spoglądając na swoja popielatą „przyjaciółkę”. Przez chwile zastanowiła się czy faktycznie zasługuje na taki tytuł ”Jednocześnie za dużo i za mało.” Iron była całkowicie pochłonięta majstrowaniem przy potworku Rainfall. ”Moje SMG w następnej kolejności” pomyślała uśmiechając się sama do siebie.
Jednoróżka sięgnęła do swoich juków, po czym lewitowała z nich pudełko bombek cukrowych. Bez wąchania otworzyła je wylewitowywując z jego wnętrza łakocie, które zaraz odnajdywało drogę do jej pyszczka. W powietrzu rozebrzmiał odgłos chrupania, któremu towarzyszyło leciutkie kręcenie nosem. Star dalej z uwagą podziwiała pracę Iron i jej oddanie dla swojej pasji. ”Musze poprosić ją aby skręciła mi jakieś lusterko. Znając życie nieświadomie nosi z dziesięć sztuk w swoich jukach.”
- Ano mogła. Ale pieprzyć to. Przynajmniej się na coś przydałam w tej całej bitwie, prawda? – Zwróciła uwagę na słowa Rainfall. Jej pewność siebie została na chwile zachwiana, ale przypomniała sobie zabawę ze skrzynkami, oraz to co zrobiła dla jednego z…
”Ocalały bandyta” w jej głowie rozbrzmiał głos, rzuciła spojrzenie na „wóz medyczny” i zaraz potem na znajdującego się po drugiej stronie ogniska medyka. Wyjątkowo blisko niego leżała Blue, oczywiście ze swoją herbatą. Jeżeli jakiś kucyk mógł być uzależniony od tego napoju, to tylko Blue Gear.
Starweave chciała zagadać do jasnobrązowego jednorożca, ale powstrzymywała się ze względu na jego towarzystwo. Teraz już całkowicie przypomniała sobie skąd zna niebieską Jednoróżkę. Od dwóch dni jechała z nią na tym samym wózku i jeszcze nie miała okazji się z nią przywitać.”Cholera że też nie zrobiłam tego wcześniej” pomyślała, wkładając do pyszczka kolejną cukrową bombkę. Nie miała pojęcia jak przełamać lody po tak długim czasie. Z drugiej jednak strony miała wrażenie, że Blue jej nie poznała.
Strzeliła uszami spoglądając na swoja popielatą „przyjaciółkę”. Przez chwile zastanowiła się czy faktycznie zasługuje na taki tytuł ”Jednocześnie za dużo i za mało.” Iron była całkowicie pochłonięta majstrowaniem przy potworku Rainfall. ”Moje SMG w następnej kolejności” pomyślała uśmiechając się sama do siebie.
Jednoróżka sięgnęła do swoich juków, po czym lewitowała z nich pudełko bombek cukrowych. Bez wąchania otworzyła je wylewitowywując z jego wnętrza łakocie, które zaraz odnajdywało drogę do jej pyszczka. W powietrzu rozebrzmiał odgłos chrupania, któremu towarzyszyło leciutkie kręcenie nosem. Star dalej z uwagą podziwiała pracę Iron i jej oddanie dla swojej pasji. ”Musze poprosić ją aby skręciła mi jakieś lusterko. Znając życie nieświadomie nosi z dziesięć sztuk w swoich jukach.”
- Ano mogła. Ale pieprzyć to. Przynajmniej się na coś przydałam w tej całej bitwie, prawda? – Zwróciła uwagę na słowa Rainfall. Jej pewność siebie została na chwile zachwiana, ale przypomniała sobie zabawę ze skrzynkami, oraz to co zrobiła dla jednego z…
”Ocalały bandyta” w jej głowie rozbrzmiał głos, rzuciła spojrzenie na „wóz medyczny” i zaraz potem na znajdującego się po drugiej stronie ogniska medyka. Wyjątkowo blisko niego leżała Blue, oczywiście ze swoją herbatą. Jeżeli jakiś kucyk mógł być uzależniony od tego napoju, to tylko Blue Gear.
Starweave chciała zagadać do jasnobrązowego jednorożca, ale powstrzymywała się ze względu na jego towarzystwo. Teraz już całkowicie przypomniała sobie skąd zna niebieską Jednoróżkę. Od dwóch dni jechała z nią na tym samym wózku i jeszcze nie miała okazji się z nią przywitać.”Cholera że też nie zrobiłam tego wcześniej” pomyślała, wkładając do pyszczka kolejną cukrową bombkę. Nie miała pojęcia jak przełamać lody po tak długim czasie. Z drugiej jednak strony miała wrażenie, że Blue jej nie poznała.