Sharp uśmiechnął się bez humoru w odpowiedzi na komentarz Blue. Był zbyt zmęczony i zbyt przejęty tą cholerną kreską wyświetlaną przez zaklęcie, żeby docenić humor albo przyjąć zakład. Skinął głową na klacz i ustawił się po drugiej stronie korytarza, przygotowany na otwarcie ognia w każdej chwili.
Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, całe drzwi przed nimi rozświetliły się bladą poświatą. Jego oczy otwarły się szerzej. Po chwili zidentyfikował źródło poświaty i zerknął na znajdującą się za nimi Starweave pytająco. Nie było żadnej mowy, żeby zwykła lewitacja poruszyła jakieś zamknięte drzwi w starym schronie. Gdyby tak było, budowanie tych schronów nie miałoby najmniejszego sensu. Przecież w całej konstrukcji chodziło o to, żeby chronić to co było wewnątrz przed tym, co było na zewnątrz. Nawet gdyby drzwi otwierały się w taki sposób w jaki klacz zdawała się podejrzewać, ruszenie ich w ten sposób byłoby bardzo mało prawdopodobne.
Ogier podszedł bliżej do drzwi. Coś tu nie pasowało... O.
- Blue, coś tu jest - skomentował krótko, patrząc się na mały panel z przyciskami i małym wyświetlaczem znajdujący się zaraz obok drzwi. Mógłby zeznać pod przysięgą, że wcześniej tego tu nie było...
// Macie, patriotycznie, odpiskę do kucosesji pisaną na niemieckim na polibudzie.
Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, całe drzwi przed nimi rozświetliły się bladą poświatą. Jego oczy otwarły się szerzej. Po chwili zidentyfikował źródło poświaty i zerknął na znajdującą się za nimi Starweave pytająco. Nie było żadnej mowy, żeby zwykła lewitacja poruszyła jakieś zamknięte drzwi w starym schronie. Gdyby tak było, budowanie tych schronów nie miałoby najmniejszego sensu. Przecież w całej konstrukcji chodziło o to, żeby chronić to co było wewnątrz przed tym, co było na zewnątrz. Nawet gdyby drzwi otwierały się w taki sposób w jaki klacz zdawała się podejrzewać, ruszenie ich w ten sposób byłoby bardzo mało prawdopodobne.
Ogier podszedł bliżej do drzwi. Coś tu nie pasowało... O.
- Blue, coś tu jest - skomentował krótko, patrząc się na mały panel z przyciskami i małym wyświetlaczem znajdujący się zaraz obok drzwi. Mógłby zeznać pod przysięgą, że wcześniej tego tu nie było...
// Macie, patriotycznie, odpiskę do kucosesji pisaną na niemieckim na polibudzie.
Matematyka wcale nie jest trudna. Po prostu jesteś debilem.