Blue stała w windzie z pozostałymi czekając aż zatrzyma się na swoim docelowym przystanku. W windzie panowała potworna cisza, wszyscy gotowi na to co ich czekało u celu. Przydałaby się chociaż jakaś muzyczka w tej windzie bo atmosferę można nożem ciąć.
Po chwili winda się zatrzymała, drzwi się otworzyły, padło przywitanie i Rain wyleciała z kabiny jak wystrzelona z procy. Blue tylko pokręciła głową i odwróciła się do Sharpa.
- On chyba ma na myśli ciebie, jak narazie twoje uprawnienia działały. - powiedział do przyjaciela po czym wychyliła się z kabiny analizując sytuację w jakiej się znaleźli. Odwracając się z powrotem do ogiera odezwała się ponownie do niego.
- Trzymaj się za mną. Zobaczymy ile te uprawnienia są warte. - wychodząc Blue skierowała się w stronę z której dobiegał głos lewitując cały czas rewolwer na tyle blisko siebie by się nie rzucał od razu w oczy. Co i tak nie zrobi różnicy na botach które korzystają z EFSa to wybierania celów....
- Tak, oczywiście mamy identyfikację. - powiedziała Blue w eter poruszając się przez pomieszczenie i cały czas się po nim rozglądając.
Po chwili winda się zatrzymała, drzwi się otworzyły, padło przywitanie i Rain wyleciała z kabiny jak wystrzelona z procy. Blue tylko pokręciła głową i odwróciła się do Sharpa.
- On chyba ma na myśli ciebie, jak narazie twoje uprawnienia działały. - powiedział do przyjaciela po czym wychyliła się z kabiny analizując sytuację w jakiej się znaleźli. Odwracając się z powrotem do ogiera odezwała się ponownie do niego.
- Trzymaj się za mną. Zobaczymy ile te uprawnienia są warte. - wychodząc Blue skierowała się w stronę z której dobiegał głos lewitując cały czas rewolwer na tyle blisko siebie by się nie rzucał od razu w oczy. Co i tak nie zrobi różnicy na botach które korzystają z EFSa to wybierania celów....
- Tak, oczywiście mamy identyfikację. - powiedziała Blue w eter poruszając się przez pomieszczenie i cały czas się po nim rozglądając.