02-12-2019, 19:42
No ja pierdole, pomyślała Blue patrząc się na robota. Oczywiście że uprawnienie musiał być na konkretną osobę, nie mogło być za łatwo. Chyba że…
- Dzień dobry. - powiedziała Blue do robota - Inspektor Urzędu Dozoru Technicznego Blue Gear. Musiał zajść jakieś nieporozumienie. Dowódca obiektu otrzymał informację o większej inspekcji już dwa miesiące temu. Miał nam nadać uprawnienia do tego czasu. Czy moglibyśmy wyjaśnić tą sprawę z nim? - zapytała się klacz robota.
Było to cienkie kłamstwo, ale miała nadzieje że robot jest na tyle głupi żę postanowi to sprawdzić. Przy odrobinie szczęścia kuc który zarządzał tą dziurą kopnął w kalendarz z 200 lat temu a ta blaszana puszka będzie starała się do niego dobić przez resztę wieczności.
- Dzień dobry. - powiedziała Blue do robota - Inspektor Urzędu Dozoru Technicznego Blue Gear. Musiał zajść jakieś nieporozumienie. Dowódca obiektu otrzymał informację o większej inspekcji już dwa miesiące temu. Miał nam nadać uprawnienia do tego czasu. Czy moglibyśmy wyjaśnić tą sprawę z nim? - zapytała się klacz robota.
Było to cienkie kłamstwo, ale miała nadzieje że robot jest na tyle głupi żę postanowi to sprawdzić. Przy odrobinie szczęścia kuc który zarządzał tą dziurą kopnął w kalendarz z 200 lat temu a ta blaszana puszka będzie starała się do niego dobić przez resztę wieczności.