21-03-2020, 20:00
"Przeklęte kucyki ziemne, wszystko muszą zrobić takie wytrzymałe. Nawet kabla nie widać, musiał zostać schowany do ściany. "Star wydała z siebie umęczony jęk, kiedy jej telekinetyczne zmagania nie przynosiły żadnego efektu. Mimo tego próbowała dalej, jeszcze bardziej wytężając swoje wysiłki. Próbowała się skupić, ale jej złość i otumaniający hałas, sprawiały, że światło bijące z rogu klaczy jednorożca co chwila przygasało, bardziej przypominając teraz prace zepsutej lampy.
Nagle rozległ się dudniący huk a piszczałkę rozwaliło w drobny mak. Róg klaczy momentalnie zgasł, a ta patrzyła się na ścianę z szeroko otwartymi oczami i opadłą szczęką na pysku. Powoli oderwała swój wzrok od miejsca, gdzie chwile temu znajdował się głośnik, obracając swoją głowę w kierunku Rainfall. Owa klacz stała tuż koło mniej z pistoletem w pysku. Starweave powoli zamknęła swój, ale nic nie powiedziała, wpatrując się w kucyka ziemnego.
Nagle rozległ się dudniący huk a piszczałkę rozwaliło w drobny mak. Róg klaczy momentalnie zgasł, a ta patrzyła się na ścianę z szeroko otwartymi oczami i opadłą szczęką na pysku. Powoli oderwała swój wzrok od miejsca, gdzie chwile temu znajdował się głośnik, obracając swoją głowę w kierunku Rainfall. Owa klacz stała tuż koło mniej z pistoletem w pysku. Starweave powoli zamknęła swój, ale nic nie powiedziała, wpatrując się w kucyka ziemnego.