16-04-2020, 15:08
"Cóż, nie wyszło z jednym przejściem to próbujemy drugie." Xander pomyślał sobie, wciskając guzik awaryjnego otwarcia. Drzwi tylko syknęły i w mgnieniu oka się otworzyły. "To było szyb..." Jego myśl się urwała gdy niedaleko przed sobą zobaczył wiszącą, wycelowaną w jego stronę strzelbę. Zdążył się tylko pochylić do postawy bojowej. Czas jak gdyby zwolnił dzięki wiadru adrenaliny która nagle znalazła się w jego krwiobiegu. Jego wzrok pobieżnie zatrzymał się na każdym kucyku którego widział. Cała trójka była z karawany do której dołączył: Blue, Sharp i Star.
W normalnym przypadku młodzik byłby pierwszy do oddania strzału, ale teraz postanowił się powstrzymać, wbrew instynktowi. Czekał niemal w nieskończoność poprzez zniekształconą percepcję czasu zanim brązowy jednorożec się poruszył. Na całe szczęście kucyk przed nim opuścił broń i postanowił zrobić z siebie barierę pomiędzy zebrą a resztą grupy. Serce młodzika waliło jak młot ale zaczął się nieco uspokajać. Rozluźnił się nieznacznie na gest Sharpa, prostując nieco swoją postawę. "Kurwa mać... Było zbyt blisko i zbyt gorąco..." Pomyślał biorąc głębszy oddech.
- No... nie spodziewałem się takiego komitetu powitalnego. - Powiedział z fuknięciem. - Mniej nerwowo by było gdybym wpadł na zgraję robotów albo czegoś podobnego. - Po tych słowach już tylko obserwował resztę czekają jak rozwinie się sytuacja.
W normalnym przypadku młodzik byłby pierwszy do oddania strzału, ale teraz postanowił się powstrzymać, wbrew instynktowi. Czekał niemal w nieskończoność poprzez zniekształconą percepcję czasu zanim brązowy jednorożec się poruszył. Na całe szczęście kucyk przed nim opuścił broń i postanowił zrobić z siebie barierę pomiędzy zebrą a resztą grupy. Serce młodzika waliło jak młot ale zaczął się nieco uspokajać. Rozluźnił się nieznacznie na gest Sharpa, prostując nieco swoją postawę. "Kurwa mać... Było zbyt blisko i zbyt gorąco..." Pomyślał biorąc głębszy oddech.
- No... nie spodziewałem się takiego komitetu powitalnego. - Powiedział z fuknięciem. - Mniej nerwowo by było gdybym wpadł na zgraję robotów albo czegoś podobnego. - Po tych słowach już tylko obserwował resztę czekają jak rozwinie się sytuacja.