17-04-2020, 14:08
Blue była odcięta od świata. Jedyne co teraz się liczyło to Sharp którego trzymała w objęciu. Obserwując go myślał go usilnie myślała jak mu pomóc, jak złagodzić mu ból. Dopiero po chwili zauważyła że ogier próbował coś zrobić. Podążając wzrokiem za jego kopytem, jej wzrok padł na jego juki.
Otwierając torbę ogiera za pomocą magii Blue zaczęła przewalać jej zawartość. Nie była pewna czego szuka, ale Sharp bardzo coś chciał z nich wyciągnąć. Po zbyt długiej jak dla niej chwili z torby wyfrunęła strzykawka z Med-X trzymana za pomocą telekinezy przez Blue. Blue dobrze widziała co było w tej strzykawce i jakie będzie miało to działanie na przyjaciela w aktualnym stanie.
Patrząc się Sharpowi prosto w oczy Blue cicho się do niego odezwała.
- Trzymaj się Sharpi. Nigdzie się od ciebie nie ruszam. – po czym wbiła strzykawkę w ogiera i wstrzyknęła mu jej całą zawartość. Przytulając go mocniej do siebie nawet nie poczuła jak po jej własnych polikach zaczynają spływać łzy.
Otwierając torbę ogiera za pomocą magii Blue zaczęła przewalać jej zawartość. Nie była pewna czego szuka, ale Sharp bardzo coś chciał z nich wyciągnąć. Po zbyt długiej jak dla niej chwili z torby wyfrunęła strzykawka z Med-X trzymana za pomocą telekinezy przez Blue. Blue dobrze widziała co było w tej strzykawce i jakie będzie miało to działanie na przyjaciela w aktualnym stanie.
Patrząc się Sharpowi prosto w oczy Blue cicho się do niego odezwała.
- Trzymaj się Sharpi. Nigdzie się od ciebie nie ruszam. – po czym wbiła strzykawkę w ogiera i wstrzyknęła mu jej całą zawartość. Przytulając go mocniej do siebie nawet nie poczuła jak po jej własnych polikach zaczynają spływać łzy.