26-04-2020, 01:15
Blue weszła do pokoju rozglądając się po nim. Wszystko było tak jak gdy wychodziła. Ignorując Star, klacz udała się od razu za biurko gdzie leżał jej przyjaciel. Podchodząc do przyjaciela, Blue usiadła na podłodze przy nim chwile go obserwując. Powiedzieć że się o niego martwiła było by wielkim niedopowiedzeniem. Poprawiając koc na nim leżący, popatrzyła się jeszcze chwile na niego po czym odwróciła się z powrotem do terminala na biurku.
- Ok, czas na rundę drugą. – powiedziała do siebie dobierając się ponownie do urządzenie, tym razem bardziej klasycznie za pomocą „kopyt na klawiaturze”.
- Ok, czas na rundę drugą. – powiedziała do siebie dobierając się ponownie do urządzenie, tym razem bardziej klasycznie za pomocą „kopyt na klawiaturze”.