27-04-2020, 07:46
Xander rozejrzał się po niewielkim pomieszczeniu oraz w głąb tunelu prowadzącego do góry. "... Tak jak myślałem. To jest wyjście ewakuacyjne. Cóż przynajmniej teraz znam moje opcje." Stuknął się w podbródek rozmyślając. Moment później podszedł jeszcze do terminala i stuknął kopytami w klawisze, sprawdzając czy ustrojstwo na pewno nie działa. Wzruszył tylko ramionami i zabrał się do sprawdzania szafek w pomieszczeniu. "Terminal tutaj zapewne steruje włazem nade mną, więc wygląda na to że ta ścieżka jest zamknięta... Tak samo jak i główne wrota... Wygląda na to że wszyscy tu utknęliśmy..." Ta myśl na moment zastopowała zebrę, ale po paru sekundach tylko westchnął z nutą znudzenia. - Zajebiście... - Po przeszukaniu szafek i zabraniu co cenniejszych albo przydatnych rzeczy, Xander wrócił do reszty grupy.
Mało sobie zrobił z poprzedniego polecenia Blue i podszedł do niej. - Mam dwie wiadomości: Dobrą i złą. Zacznę od dobrej. Znalazłem wyjście ewakuacyjne. Natomiast zła jest taka że: Terminal który je obsługuję nie ma zasilania. Tylko to nie koniec. Te wielkie wrota. Zatrzasnęły się z powrotem po tym jak wszedłem do środka tego bunkra więc wydaje mi się że chyba tu utknęliśmy... - Młodzik mówił wszystko z niemal stoickim spokojem i typowym dla siebie neutralnym tonem głosu. Dał on klacz dłuższą chwilę by mogła się ona oswoić z nowymi informacjami, ale w końcu zapytał. - Masz jakiś pomysł, jak moglibyśmy stąd spierdolić?
Mało sobie zrobił z poprzedniego polecenia Blue i podszedł do niej. - Mam dwie wiadomości: Dobrą i złą. Zacznę od dobrej. Znalazłem wyjście ewakuacyjne. Natomiast zła jest taka że: Terminal który je obsługuję nie ma zasilania. Tylko to nie koniec. Te wielkie wrota. Zatrzasnęły się z powrotem po tym jak wszedłem do środka tego bunkra więc wydaje mi się że chyba tu utknęliśmy... - Młodzik mówił wszystko z niemal stoickim spokojem i typowym dla siebie neutralnym tonem głosu. Dał on klacz dłuższą chwilę by mogła się ona oswoić z nowymi informacjami, ale w końcu zapytał. - Masz jakiś pomysł, jak moglibyśmy stąd spierdolić?