24-05-2020, 22:21
Xander kiwnął tylko głową słysząc odpowiedź Blue. "Lepiej byłoby spróbować niż siedzieć bezczynnie." Pomyślał z przekąsem. Moment później niebieska zapytała go o sejf. Młodzik się chwilę zastanowił by sobie przypomnieć. - Tak widziałem jeden sejf. Zaraz przy głównych wrotacha w dyżurce ochrony był jeden. Tylko był zamknięty, żadnego normalnego zamka na nim nie było. Wyglądało że był podpięty do niedziałającego komputera w tamtym pokoju. A co? - Zebra zapytała nie do końca rozumiejąc powiązanie skrytki z ich obecną sytuacją.
Xander chciał zapytać o coś jeszcze gdy odezwała się Rainfall. Gdy jej słuchał to jego głową przechylała się powoli na bok w skonfundowaniu. - Piekielny ogar? - Zapytał zaciekawiony rzeczą o której wcześniej nie słyszał.
Xander chciał zapytać o coś jeszcze gdy odezwała się Rainfall. Gdy jej słuchał to jego głową przechylała się powoli na bok w skonfundowaniu. - Piekielny ogar? - Zapytał zaciekawiony rzeczą o której wcześniej nie słyszał.