21-09-2020, 21:25
Na ostatnich niesprawdzonych przez klacze drzwiach znajdowało się oznaczenie "05/38/UK".
Klacze ustawiły się przy drzwiach i wcisnęły guzik. Guzik, jak to guziki, wcisnął się, i coś zrobił. Cosiem było tu otwarcie drzwi, jak każdy o dwóch żywych szarych komórkach by się spodziewał. No może oprócz pegaza, ale kto tam widział żywego pegaza w ciągu ostatnich 200 lat?
Drzwi otwarły się z cichym sykiem hydrauliki, pokazując klaczom oświetlone na niepokojący, ciemnoczerwony kolor wąskie schody prowadzące w dół. Na samym dole widać było zakręt prowadzący w prawo, dokładnie pod pomieszczenia, które niedawno miały wątpliwą przyjemność zwiedzić.
Klacze ustawiły się przy drzwiach i wcisnęły guzik. Guzik, jak to guziki, wcisnął się, i coś zrobił. Cosiem było tu otwarcie drzwi, jak każdy o dwóch żywych szarych komórkach by się spodziewał. No może oprócz pegaza, ale kto tam widział żywego pegaza w ciągu ostatnich 200 lat?
Drzwi otwarły się z cichym sykiem hydrauliki, pokazując klaczom oświetlone na niepokojący, ciemnoczerwony kolor wąskie schody prowadzące w dół. Na samym dole widać było zakręt prowadzący w prawo, dokładnie pod pomieszczenia, które niedawno miały wątpliwą przyjemność zwiedzić.
Matematyka wcale nie jest trudna. Po prostu jesteś debilem.