30-10-2020, 14:27
- Mogłem się spodziewać że to jeszcze przedwojenna robota. W końcu przy wejściu był symbol stalowych... - Zebra odpowiedziała mimochodem po tym jak Sharp potwierdził jego wcześniejsze podejrzenia. - Mamy chyba szczęście że żadnego tutaj nie ma. - Młodzik nieznacznie się uśmiechnął, w myślach dziękując losowi.
Xander zastrzygł uszami słysząc pytanie ogiera. Zastanowił się przez chwilę nad odpowiedzią, rozważając co powiedzieć a co zostawić dla samego siebie. W końcu jednak westchnął. - Pewnie będzie już ze trzy... może cztery lata jak musiałem zacząć radzić sobie kompletnie sam.
Xander zastrzygł uszami słysząc pytanie ogiera. Zastanowił się przez chwilę nad odpowiedzią, rozważając co powiedzieć a co zostawić dla samego siebie. W końcu jednak westchnął. - Pewnie będzie już ze trzy... może cztery lata jak musiałem zacząć radzić sobie kompletnie sam.