27-06-2013, 22:24
Blue stała obok Sharpa obserwując wejście do obozu. Według wskazań EFSa, nowo przybyły osobnik znajdował się za skrzynką ustawioną przy wejściu do obozu.
Jest dobrze, nadal neutralny. Może nie zaatakuje.
- Sharp. - Odezwała się klacz do obracając się do przyjaciela i mówiąc przyciszonym głosem - Chowa się on za skrzynką przy wejściu i chyba się jeszcze nie zorientował że go zauważyliśmy.
- Mamy w tym momencie dwie opcje, - powiedziała Blue - albo go wołamy i pytamy się go czego chce albo robimy frontalny atak i strzelamy aż dużo z niego nie zostanie. Wybór zostawię tobie, no chyba że masz jakiś lepszy pomysł to czekam na propozycje.
Jest dobrze, nadal neutralny. Może nie zaatakuje.
- Sharp. - Odezwała się klacz do obracając się do przyjaciela i mówiąc przyciszonym głosem - Chowa się on za skrzynką przy wejściu i chyba się jeszcze nie zorientował że go zauważyliśmy.
- Mamy w tym momencie dwie opcje, - powiedziała Blue - albo go wołamy i pytamy się go czego chce albo robimy frontalny atak i strzelamy aż dużo z niego nie zostanie. Wybór zostawię tobie, no chyba że masz jakiś lepszy pomysł to czekam na propozycje.