02-07-2013, 19:41
White zrobiło się... nieprzyjemnie, gdy ten Ghul obnażał się przez związaną klaczą. Pewnie po chwili przystąpiłby już do działania, jednakże ona nie mogła na to pozwolić. Fakt faktem dowiedziała się jakie okrutne są pustkowia, ale miała w sobie jeszcze trochę humanitarności, i nie miała zamiaru zostawiać tej klaczy na pastwę tego zboczeńca. Dlatego też Staple ostrożnie wycelowała swoją niedawno zdobytą bronią (trzymała ją cały czas Telekinezą), a następnie już przyszykowała się do strzału. Jednakowoż nie pociągnęła za spust. Przypomniało jej się nagle o swoim Pip Buck'u, a raczej o zaklęciu S.A.T.S. które znacznie poprawiało celność, o czym się już kilkakrotnie przekonała. Nie używała go natomiast zbyt często, gdyż starała się unikać konfliktu, lub po prostu wolała popracować na swoją celnością, która... nie była na wysokim poziomie. Tak więc wybierając S.A.T.S. Staple wycelowała w głowę owego Ghula, a następnie strzeliła.