09-09-2013, 21:09
Huh, naszedł mnie moment refleksji. Jestem bardzo dumny z Kingu że tak superowo tłumaczy tego ficka. Razem zaczęliśmy, zrobiliśmy razem dwa pierwsze rozdziały a ja odszedłem. Ale jednak bardzo ciekawie jest zobaczyć jak wiedzie się mu tłumaczenie tego molocha. Nie czuję się na siłach do tłumaczenia bez końca jednej i tej samej powieści/opowiadania. Każdy musi mieć odpał na punkcie czegoś. On (Wy?) na punkcie kucykowego Fallouta, ja mam ADGTH. Byle to zainteresowanie dodawało sił do kreatywności to jest wspaniale. KingofHills, jestem pełen podziwu wobec ciebie ale tylko spróbuj mi spocząć na laurach a ci nogi z d*py powyrywam. :>
Nie jestem Bronym, oszczędźcie moje zdrowie psychiczne ^.^