13-10-2013, 15:02
Klacz stała dłuższą chwilę i nasłuchiwała, żadnych dźwięków słowem nic, a jednak czekała na wszelkie niespodzianki. Po chwili cicho wymamrotała - i to tyle?
Poruszyła się niespokojnie, opuściła na chwilę karabin i otwarła drzwi, ściągnęła swoją kurtkę czując się przy tym... dziwnie i wychyliła ją zawieszoną na lufie po czym zabrała ją spowrotem, ubrała i popatrzyła do środka co spowodowało wyszczerz - Nie mogłam trafić lepiej…
Jeszcze chwilę napawała się zniszczeniem po czym zamknęła drzwi i bacznie rozglądając się wyszła na powierzchnię, zakryła wejście po czym ruszyła w stronę obozu wesoło nucąc Maybe, na chwilę przystanęła i zaśmiała się - Tak. Jestem jebnięta... - po tych słowach ruszyła naprzód, zastanowiła się co zrobi - pójdzie spać albo zgarnie Star i z nią przykłusuje tutaj.
W tym momencie zaczęła dzielić uwagę na wszystko co mogło by być niebezpieczne a także oddała się rozmyślaniom na temat tego co może czaić się pod ziemią, jedno było pewne. Tam prawdopodobnie będzie mnóstwo korytarzy i pomieszczeń.
"Nie łam się Iron, potrzebny ci jakiś dobry tragarz. Znajdziesz tragarza to tu wrócisz." w myślach katalogowała wszystkich z "teamu": Medyk odpada, Tank odpada, Zamaskowany мститель też... podsumowując komu ufa: brak... komu ufa chociaż trochę? brak... a choć troszeńkę? Star.
"Konflikt zażegnany!"
Poruszyła się niespokojnie, opuściła na chwilę karabin i otwarła drzwi, ściągnęła swoją kurtkę czując się przy tym... dziwnie i wychyliła ją zawieszoną na lufie po czym zabrała ją spowrotem, ubrała i popatrzyła do środka co spowodowało wyszczerz - Nie mogłam trafić lepiej…
Jeszcze chwilę napawała się zniszczeniem po czym zamknęła drzwi i bacznie rozglądając się wyszła na powierzchnię, zakryła wejście po czym ruszyła w stronę obozu wesoło nucąc Maybe, na chwilę przystanęła i zaśmiała się - Tak. Jestem jebnięta... - po tych słowach ruszyła naprzód, zastanowiła się co zrobi - pójdzie spać albo zgarnie Star i z nią przykłusuje tutaj.
W tym momencie zaczęła dzielić uwagę na wszystko co mogło by być niebezpieczne a także oddała się rozmyślaniom na temat tego co może czaić się pod ziemią, jedno było pewne. Tam prawdopodobnie będzie mnóstwo korytarzy i pomieszczeń.
"Nie łam się Iron, potrzebny ci jakiś dobry tragarz. Znajdziesz tragarza to tu wrócisz." w myślach katalogowała wszystkich z "teamu": Medyk odpada, Tank odpada, Zamaskowany мститель też... podsumowując komu ufa: brak... komu ufa chociaż trochę? brak... a choć troszeńkę? Star.
"Konflikt zażegnany!"