01-11-2013, 22:59
Klacz ruszyła nieśpiesznie w stronę dwójki, gdy dotarła pokazała cały zgromadzony alkohol.
- Polecam siąść gdzieś z dala od naszej nowej towarzyszki. - rzuciła na nią okiem i dodała - nie chcę jej lać bo nam się rozpije... chociaż czegoś takiego jeszcze nie widziałam.
Klacz podeszła do swojej "kochanej klitki pod wozem" i klapnęła na płachcie.
- Chodźcie i siadajcie.
<wersja dla innych>
Moja postać podeszła powiedziała coś a potem wróciła tam skąd przyszła i zaprosiła resztę. Tyle.
Z okazji przekroczenia magicznej bariery 50/500 >click me for session spoilers<
- Polecam siąść gdzieś z dala od naszej nowej towarzyszki. - rzuciła na nią okiem i dodała - nie chcę jej lać bo nam się rozpije... chociaż czegoś takiego jeszcze nie widziałam.
Klacz podeszła do swojej "kochanej klitki pod wozem" i klapnęła na płachcie.
- Chodźcie i siadajcie.
<wersja dla innych>
Moja postać podeszła powiedziała coś a potem wróciła tam skąd przyszła i zaprosiła resztę. Tyle.
Z okazji przekroczenia magicznej bariery 50/500 >click me for session spoilers<