18-11-2013, 12:15
Gdy White skończyła mówić do ogiera, to ten widocznie zabrał się za przemyślenia. Klacz nie chciała mu przeszkadzać, więc po prostu czekała na wniosek, jaki ogier wywnioskuje z jej słów. Przynajmniej tych, które miały jakikolwiek sens. Biała klacz szczerze się z tego cieszyła, gdyż komuś jednak pomogła. Fakt faktem nadal jest pod wpływem alkoholu, który sprawił, iż chodź trochę poczuła się pewnie.
Po jakimś czasie ogier skończył przemyślenia, a następnie zbliżył się do klaczy, a następne zaczął do niej cicho mówić. Słowa, które wypowiedziała zebra zaskoczyły ją, ale jednak poczuła, iż jest jej lżej na sercu. Widocznie jej przemowa naprawdę do niego dotarła, i zmieniła mu chodź trochę spojrzenie na... ten świat, w którym teraz muszą walczyć o życie.
Biała klacz już miała odpowiedzieć, ale zrobiło jej się niedobrze. Poczuła dziwne uczucie w żołądku, a następnie w pośpiechu odsunęła się od ogiera, i zaczęła rozglądać się za wiadrem, które ktoś jej postawił. Bez słowa do niego podeszła, a następnie włożyła do niego głowę w nadziei, iż jednak zwymiotuje do środka, i pozbędzie się tego "napoju orzeźwiającego", którego się napiła.
(Odpis pisany na szybko w szkolę, na lekcji informatyki.)
Po jakimś czasie ogier skończył przemyślenia, a następnie zbliżył się do klaczy, a następne zaczął do niej cicho mówić. Słowa, które wypowiedziała zebra zaskoczyły ją, ale jednak poczuła, iż jest jej lżej na sercu. Widocznie jej przemowa naprawdę do niego dotarła, i zmieniła mu chodź trochę spojrzenie na... ten świat, w którym teraz muszą walczyć o życie.
Biała klacz już miała odpowiedzieć, ale zrobiło jej się niedobrze. Poczuła dziwne uczucie w żołądku, a następnie w pośpiechu odsunęła się od ogiera, i zaczęła rozglądać się za wiadrem, które ktoś jej postawił. Bez słowa do niego podeszła, a następnie włożyła do niego głowę w nadziei, iż jednak zwymiotuje do środka, i pozbędzie się tego "napoju orzeźwiającego", którego się napiła.
(Odpis pisany na szybko w szkolę, na lekcji informatyki.)