16-12-2013, 06:10
W końcu rozdział przeczytałem. Ciężko mi powiedzieć, co o tym sądzę. Był dobry, nawet bardzo. Pełen akcji, humoru... pełen wszystkiego. Aż za bardzo pełen wszystkiego.
Zaś co do tego, że BJ ma nowe "ulepszenia"... well, zacytuję Derpminda z Cloudsville.
"I don't want BJ to have to cut more of herself out for metal. Somber, you monster, you've made me NOT like BJ becomming an alicorn! How could you?"
Dodatkowo mam wrażenie, że jedyną dobrą rzeczą jaka przyszła z tej maszynki jest groźny wygląd. No i może więcej pancerza. Skrzydła zżerają energię, jest cięższa przez ilość metalu...
Ktoś się orientuje, ile w ogóle jej jeszcze zostało z oryginalnego ciała? Bo straciłem rachubę. To co jest widoczne to oczywiste, ale co z tym co teoretycznie siedzi pod tym całym żelastwem?
Zaś co do tego, że BJ ma nowe "ulepszenia"... well, zacytuję Derpminda z Cloudsville.
"I don't want BJ to have to cut more of herself out for metal. Somber, you monster, you've made me NOT like BJ becomming an alicorn! How could you?"
Dodatkowo mam wrażenie, że jedyną dobrą rzeczą jaka przyszła z tej maszynki jest groźny wygląd. No i może więcej pancerza. Skrzydła zżerają energię, jest cięższa przez ilość metalu...
Ktoś się orientuje, ile w ogóle jej jeszcze zostało z oryginalnego ciała? Bo straciłem rachubę. To co jest widoczne to oczywiste, ale co z tym co teoretycznie siedzi pod tym całym żelastwem?
Matematyka wcale nie jest trudna. Po prostu jesteś debilem.