30-12-2013, 18:33
Klacz niemo patrzyła się w zabitego ghula, głośno oddychała i miała ochotę dopakować kilka naboi ale stwierdziła że lepiej tego nie robić bo się mogą potem przydać. Zanim zniknęły jej plamy przed oczami pomalutku ruszyła w stronę trupa, wprawnym ruchem wyciągnęła kartę i szybko acz dokładnie przeszukała pomieszczenie z którego wypadł stwór skupiając się na wszelkich miejscach w których mogło coś leżeć. Ostatecznie powróciła do hallu, wkopnęła ciało ghula za drzwi i zatrzasnęła je.
Potem zadowolona z siebie lekko machając ogonem ruszyła w stronę drzwi z czytnikiem cichutko śpiewając:
- Bringin' you a love that's true, Get ready, get ready
Stop makin' love to you, Get ready, get ready.
Get ready, cause here I come...
W końcu dotarła do czytnika i z wdziękiem przesunęła kartę przezeń, zabrała ją i cofnęła się parę kroków w tył wciąż machając lekko ogonem. Wpatrzyła się w wrota i rzuciła: - Streść się trochę, bracie. - Była zniecierpliwiona i chciała szybko zobaczyć co znajduje się za drzwiami, zabrać to i spierniczać zanim stanie się coś głupiego albo mogącego ją zabić. W głowie poukładała sobie też plan na najbliższą noc który można nazwać w dwóch słowach Wingboner Magazine.
Potem zadowolona z siebie lekko machając ogonem ruszyła w stronę drzwi z czytnikiem cichutko śpiewając:
- Bringin' you a love that's true, Get ready, get ready
Stop makin' love to you, Get ready, get ready.
Get ready, cause here I come...
W końcu dotarła do czytnika i z wdziękiem przesunęła kartę przezeń, zabrała ją i cofnęła się parę kroków w tył wciąż machając lekko ogonem. Wpatrzyła się w wrota i rzuciła: - Streść się trochę, bracie. - Była zniecierpliwiona i chciała szybko zobaczyć co znajduje się za drzwiami, zabrać to i spierniczać zanim stanie się coś głupiego albo mogącego ją zabić. W głowie poukładała sobie też plan na najbliższą noc który można nazwać w dwóch słowach Wingboner Magazine.