Blue nie była pewna nawet, czego się spodziewała od Xandera, ale jego podejście na pewno jej nie zdziwiło. Wiedziała że nabroiła poprzednią rozmową tak bardzo że zwykłe przeprosiny nie wystarczą. Gdyby ktoś wyjechał do niej takim tekstem, też by mu nie wybaczyła. Miała tylko nadzieje, że powstrzymają one go od odstrzelenia jej łba. Widać było po nim, że chce tylko wykonać misje na którą się wcześniej zgodził i mieć już to wszystko z głowy i udać się w swoją stronę. I Blue nie planowała mu w tym przeszkodzić, napsuła już dostatecznie dużo.
Podnosząc się z ziemi, zamknęła oczy i wyświetliła na EFSie mapę świata. Ilość informacji jakie przekazał jej Hilo była strasznie mała ale przynajmniej wiedziała w którym kierunku się poruszać i co może ją czekać na miejscu. Zamykając mapę podeszłą do zebry stając obok niej i patrząc się na północ.
- Według informacji które udzielił mi nasz gość, parę godzin drogi stąd jest rozwidlenie na którym musimy skręcić w prawo. Jego osada ma się znajdować niewiele dalej. Myślę że jak będziemy się poruszać w miarę sprawnie może uda się nam skrócić ten czas i dotrzeć tam jeszcze gdy będzie ciemno.
Rozglądając się po pustkowiach dookoła, Blue wpatrywała się w ciemność która ją otaczała, po czym włączyła noktowizor i poczekała aż jej oczy złapią ostrość. Gdy tylko jej wzrok się wyostrzył, odwróciła ona głowę do Xandera i spojrzała mu prosto w oczy, wiedząc przy tym że tamten na pewno w tym momencie zauważy jak jej oczy się świecą.
- Myślisz Xander, że dasz rade za mną nadążyć? - zapytała się zebry po czym nie czekając na odpowiedź, ruszyła truchtem w kierunku północy.
Podnosząc się z ziemi, zamknęła oczy i wyświetliła na EFSie mapę świata. Ilość informacji jakie przekazał jej Hilo była strasznie mała ale przynajmniej wiedziała w którym kierunku się poruszać i co może ją czekać na miejscu. Zamykając mapę podeszłą do zebry stając obok niej i patrząc się na północ.
- Według informacji które udzielił mi nasz gość, parę godzin drogi stąd jest rozwidlenie na którym musimy skręcić w prawo. Jego osada ma się znajdować niewiele dalej. Myślę że jak będziemy się poruszać w miarę sprawnie może uda się nam skrócić ten czas i dotrzeć tam jeszcze gdy będzie ciemno.
Rozglądając się po pustkowiach dookoła, Blue wpatrywała się w ciemność która ją otaczała, po czym włączyła noktowizor i poczekała aż jej oczy złapią ostrość. Gdy tylko jej wzrok się wyostrzył, odwróciła ona głowę do Xandera i spojrzała mu prosto w oczy, wiedząc przy tym że tamten na pewno w tym momencie zauważy jak jej oczy się świecą.
- Myślisz Xander, że dasz rade za mną nadążyć? - zapytała się zebry po czym nie czekając na odpowiedź, ruszyła truchtem w kierunku północy.