01-04-2014, 20:56
Rozdział był ciekawy... i pogubiłem się w liczeniu śmierci Blackjack...
I odmawiam wierzyć w zniszczenie The Collegiate. Cognitum ma możliwość tworzenia symulacji komputerowych, po prostu odmawiam.
2. Myślę, że Dissy jest, przynajmniej na jakiś czas, wyłączony z gry. Ale to jeszcze zobaczymy.
3. It's the calvary, we're saved! A tak na serio... tak jak na pewno P, Glory i reszta ferajny to duża i zdeterminowana siła... to z Cognitum małe szanse mają. Aczkolwiek kto wie, kogo tam jeszcze do wsparcia mogliby wziąć. BJ trochę sojuszników sobie nazbierała.
4. Wątpliwe, bo kłóciłoby się mocno z kanonem oryginału. Somber sporo dopowiada i miejscami jest wręcz nadmiernie kreatywny, ale aż tak by nie mieszał... raczej.
I odmawiam wierzyć w zniszczenie The Collegiate. Cognitum ma możliwość tworzenia symulacji komputerowych, po prostu odmawiam.
Cytat:Tylko w kogo on się kurna zmienił?!To jest dobre pytanie...
Cytat:Tylko co się stało z Boo?Jako iż Dissy nie przylazł jako biała klacz, to zakładam, że podrzucił ją gdzieś na Pustkowiach... A nie zapominajmy, że nasz kochany Blank może mówić i raczej nie będzie siedziała cicho, kiedy wie, że Blackjack coś złego się dzieje.
Cytat:Dawn... zginęła? Żyje? Kto to wie.Myślę, że ona sama nie wie.
Cytat:Possible theories for the future:1. Possible.
-Zostanie jakoś wykorzystany fakt, że użyto Gardens of Equestria.
-Discord i jego armia zabranych dusz przewodzonych przez Blackjack pokonają Cognitum
-P-21 i spółka naprawią sytuację
-Somber jednak postanowi zostawić panowanie NM, bo czemu nie, bo YOLO.
2. Myślę, że Dissy jest, przynajmniej na jakiś czas, wyłączony z gry. Ale to jeszcze zobaczymy.
3. It's the calvary, we're saved! A tak na serio... tak jak na pewno P, Glory i reszta ferajny to duża i zdeterminowana siła... to z Cognitum małe szanse mają. Aczkolwiek kto wie, kogo tam jeszcze do wsparcia mogliby wziąć. BJ trochę sojuszników sobie nazbierała.
4. Wątpliwe, bo kłóciłoby się mocno z kanonem oryginału. Somber sporo dopowiada i miejscami jest wręcz nadmiernie kreatywny, ale aż tak by nie mieszał... raczej.
Matematyka wcale nie jest trudna. Po prostu jesteś debilem.