06-04-2014, 09:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-04-2014, 09:41 przez Kingofhills.)
Baaaardzo odległa.
Przyznam się bez bicia, że do tej pory "trochę" się opierniczaliśmy z całą ekipą, toteż zrobionych jest ledwie kilka stron. Uznajcie to za swego rodzaju sjestę po tłumaczeniowej gorączce, wynikiem której było poprawienie efektywności naszych prac o około 800%.
What i can promise? Że wezmę się do roboty. Nie wiem, jak będzie z resztą ekipy, ale postaram się ich jakoś zmotywować. Bądźmy realistami: do końca kwietnia rozdział 11 pojawi się na pewno. Może wcześniej.
Przyznam się bez bicia, że do tej pory "trochę" się opierniczaliśmy z całą ekipą, toteż zrobionych jest ledwie kilka stron. Uznajcie to za swego rodzaju sjestę po tłumaczeniowej gorączce, wynikiem której było poprawienie efektywności naszych prac o około 800%.
What i can promise? Że wezmę się do roboty. Nie wiem, jak będzie z resztą ekipy, ale postaram się ich jakoś zmotywować. Bądźmy realistami: do końca kwietnia rozdział 11 pojawi się na pewno. Może wcześniej.
Pięć warunków dobrego tłumaczenia:
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.
Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.
Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.
Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.
Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!