06-04-2014, 22:03
Imię: Naxor
Nazwisko: Shad
Płeć: Ogier
Wiek: 27 lat
Rasa: Jednorożec
Cm: brak lub jest koluru sierści przez co nie został odczytany.
Wygląd: Grnatowa sierść, czarna grzywa, liczne rany na boku i łbie, wielokolorowe oczy, brzydki czarny róg.
Charakter: Stara się być miły, opanowany,
czasami bezwzględny, jeśli chce może być uwodzicielski
Historia: Mówią że wojna się nie zmienia. W pewnym znaczeniu, to prawda. Wojna zawsze jest krwawa, bezwzględna i niszczycielska. Jednak wojna ma wpływ też na pojedyncze jednostki. Na przykład na mnie. Dzięki wojnie stałem się królikiem doświadczalnym ministerstwa magii. Twilight Sparkle, moja narzeczona, wbiła mi nóż w plecy, zniewalając mnie i torturując. Mówili że to dla dobra Equestri. Cały czas operacje, cięcia, zabiegi, tabletki i płyny. Po roku cierpienia uznali że lepiej wpakują mnie do krio-komory. Bo byłem "niebezpieczny". Ja sądze że tak im było wygodniej.
Obudziłem się sto lat później, kiedy systemy zasilania w wieży Tenpony zostały przekirowane do użytku mieszkalnego. Nieźle się zdziwiłem gdy zobaczyłem pustkowia.
Po wyprowadzeniu się z wieży, podróżowałem by nabyć doświadczenia. No i kapsli. Walczyłem, uciekałem i kradłem. Tak samo jak każdy.
Po siedemnastu latach miałem dość tułaczki. Chciałem się osiedlić, zapuścić korzenie. nowa Appleloosa była idealna. Teraz prowadze bar i sklep.
Ale chce znów wyruszyć w świat.
Tak więc spytasz mnie kim jestem teraz? Mordercą, złodziejem, szabrownikiem, pijakiem, gwałcicielem, łowcą niwolników. I nie mam nic na swoją obronę. No może prócz tego, każdy kucyk na pustkowiach Equestri nim jest. Żebyś żył, musieli zginąć inni. I to dotyczy każdego kucyka na tej ziemi.
Ekwipunek: Pistolet kal. 1cm z celonikiem optycznym, kombinezon t.i. zdobyty na bandycie, nóż, 4X antirad nabyty w sklepie, 4X mikstura lecznicza, dwa granaty, 30 pocisków do pistoletu
Umiejętności:
Wola przetrwania - trudy jakich doświadczyłeś zwiększają twoją wole i siły życiowe
Nazwisko: Shad
Płeć: Ogier
Wiek: 27 lat
Rasa: Jednorożec
Cm: brak lub jest koluru sierści przez co nie został odczytany.
Wygląd: Grnatowa sierść, czarna grzywa, liczne rany na boku i łbie, wielokolorowe oczy, brzydki czarny róg.
Charakter: Stara się być miły, opanowany,
czasami bezwzględny, jeśli chce może być uwodzicielski
Historia: Mówią że wojna się nie zmienia. W pewnym znaczeniu, to prawda. Wojna zawsze jest krwawa, bezwzględna i niszczycielska. Jednak wojna ma wpływ też na pojedyncze jednostki. Na przykład na mnie. Dzięki wojnie stałem się królikiem doświadczalnym ministerstwa magii. Twilight Sparkle, moja narzeczona, wbiła mi nóż w plecy, zniewalając mnie i torturując. Mówili że to dla dobra Equestri. Cały czas operacje, cięcia, zabiegi, tabletki i płyny. Po roku cierpienia uznali że lepiej wpakują mnie do krio-komory. Bo byłem "niebezpieczny". Ja sądze że tak im było wygodniej.
Obudziłem się sto lat później, kiedy systemy zasilania w wieży Tenpony zostały przekirowane do użytku mieszkalnego. Nieźle się zdziwiłem gdy zobaczyłem pustkowia.
Po wyprowadzeniu się z wieży, podróżowałem by nabyć doświadczenia. No i kapsli. Walczyłem, uciekałem i kradłem. Tak samo jak każdy.
Po siedemnastu latach miałem dość tułaczki. Chciałem się osiedlić, zapuścić korzenie. nowa Appleloosa była idealna. Teraz prowadze bar i sklep.
Ale chce znów wyruszyć w świat.
Tak więc spytasz mnie kim jestem teraz? Mordercą, złodziejem, szabrownikiem, pijakiem, gwałcicielem, łowcą niwolników. I nie mam nic na swoją obronę. No może prócz tego, każdy kucyk na pustkowiach Equestri nim jest. Żebyś żył, musieli zginąć inni. I to dotyczy każdego kucyka na tej ziemi.
Ekwipunek: Pistolet kal. 1cm z celonikiem optycznym, kombinezon t.i. zdobyty na bandycie, nóż, 4X antirad nabyty w sklepie, 4X mikstura lecznicza, dwa granaty, 30 pocisków do pistoletu
Umiejętności:
Wola przetrwania - trudy jakich doświadczyłeś zwiększają twoją wole i siły życiowe