29-04-2014, 12:25
Pomysł ambitny, acz mam smutne podejrzenie, że nic z tego nie wyjdzie. Po czym tak wnioskuję? Po ludzkiej mentalności i tym, jak wygląda wspomniane w tekście FoE Resource.
Nie żeby coś, bardzo mi się podoba sam pomysł i mam cichą nadzieję, że się uda - być może nawet znalazł bym kiedyś czas, ny przy tym pomóc... jakoś. Jestem jednak realistą.
Nie żeby coś, bardzo mi się podoba sam pomysł i mam cichą nadzieję, że się uda - być może nawet znalazł bym kiedyś czas, ny przy tym pomóc... jakoś. Jestem jednak realistą.
Pięć warunków dobrego tłumaczenia:
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.
Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.
Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.
Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.
Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!