25-05-2014, 07:10
Za Pink Eyes to ty się lepiej nie bierz bez czegoś do walenia sobie głową z powodu niebywale trudnych do przełożenia gier słownych w tym fiku. (Mówię serio. Nawet Dolar nie chce się za to zabierać, nim nie wymyśli czegoś na Mom-MoM. Czytelnicy wiedzą, o co chodzi.)
Natomiast co do samego tłumaczenia - cieszę się, że jakoś ci to idzie. Obiecałem sobie w pewnym momencie przeczytać twoje tłumaczenie i porównać z oryginałem - just in checking manner - ale póki co nie znalazłem na to czasu i nie tylko. Życzę tymczasem powodzenia i samozaparcia, które jest wręcz niezbędne do tłumaczenia dłuższych produkcji.
Natomiast co do samego tłumaczenia - cieszę się, że jakoś ci to idzie. Obiecałem sobie w pewnym momencie przeczytać twoje tłumaczenie i porównać z oryginałem - just in checking manner - ale póki co nie znalazłem na to czasu i nie tylko. Życzę tymczasem powodzenia i samozaparcia, które jest wręcz niezbędne do tłumaczenia dłuższych produkcji.
Pięć warunków dobrego tłumaczenia:
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.
Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.
Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.
Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.
Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!