17-06-2014, 20:08
Jak tylko skończy mi się lekki urlop od pisania, zabieram sie do koczenia rozdziału 5. Dzięki za krytykę, zawsze cieszę sie z nowych czytelników. Jednakże zachęcam do jednak przytaczania swoich argumentów, nawet jeżeli juz padły. To troszkę jak z głosowaniem jest. Im wiecej ktoś na coś narzeka tym bardziej wiadomo, że to nie gust jednej osoby tylko szerszego grona. A to bardzo pomaga. Żadna krytyka ani uwaga nie jest niepotrzebna i zostanie odnotowana. To opowiadanie bedzie długie, ale nic co zrobisz nie zostanie przeoczone, parafrazując Wstęp do Warhammera 40k.
Huzzah!
Huzzah!