22-06-2014, 19:59
hmmm....
Główna bohaterka jest faktycznie słodka do bólu, a jej podejście do życia... cóż... pewnie też bym z nią za długo nie wytrzymał, ale reakcje innych są bezcenne.
Fabuła w sumie dość prostoliniowa jest i nie zaobserwowałem jakichś bardziej zakręconych plot twistów, ale jest przez to przyjemna i "lekka" co jest dobrym kontrastem dla świata, w którym się rozgrywa.
Trochę to wszystko naiwne było, zwłaszcza to, jak Puppy doprowadziła do zaprzyjaźnienia się (albo i więcej) dwóch AI, ale... I've seen weirder things.
Tak samo sam fakt, ze jakimś cudem jakiś Koszmarek się przyplątał i ja opanował... eee... no to było dziwne, ale ok, niech będzie, Project Horizons dziwniejsze pomysły przepychał, więc nieumarły źrebak w kucowym odpowiedniku trauma override harness z demoniczną istotą na doczepkę... sure, why not.
No i postacie poboczne też były fajne, zwłaszcza Henri
A co do zakończenia, druga połowa "posłowia" była faktycznie dziwna...
Fabuła w sumie dość prostoliniowa jest i nie zaobserwowałem jakichś bardziej zakręconych plot twistów, ale jest przez to przyjemna i "lekka" co jest dobrym kontrastem dla świata, w którym się rozgrywa.
Trochę to wszystko naiwne było, zwłaszcza to, jak Puppy doprowadziła do zaprzyjaźnienia się (albo i więcej) dwóch AI, ale... I've seen weirder things.
Tak samo sam fakt, ze jakimś cudem jakiś Koszmarek się przyplątał i ja opanował... eee... no to było dziwne, ale ok, niech będzie, Project Horizons dziwniejsze pomysły przepychał, więc nieumarły źrebak w kucowym odpowiedniku trauma override harness z demoniczną istotą na doczepkę... sure, why not.
No i postacie poboczne też były fajne, zwłaszcza Henri
A co do zakończenia, druga połowa "posłowia" była faktycznie dziwna...