18-07-2014, 22:32
Blue stała nad zwłokami strażnika którego zdecydowanie za mocno uderzyła obserwując jak mu mózg wypływa przez dziurę w czaszcze. Dochodząc do wniosku, że nie ma czasu na podziwianie widoków, odwróciła się w kierunku rogu budynku za którym chował się Xander. Wyciągając się za róg spojrzała się na zebre i do niej wyszeptał.
- Droga wolna, a teraz ruchy. - po czym wróciła do trupa w alejce. Upewniając się ze nikogo w okolicy na EFSie nie widać, złapała trupa za pomocą telekinezy po czym zaciągneła go z powrotem do budynku z którego wyszedł, oczywiście najpierw ostrożnie otwierając drzwi i sprawdzając czy nie czaji się za nimi jakaś nieprzyjemna niespodzianka.
- Droga wolna, a teraz ruchy. - po czym wróciła do trupa w alejce. Upewniając się ze nikogo w okolicy na EFSie nie widać, złapała trupa za pomocą telekinezy po czym zaciągneła go z powrotem do budynku z którego wyszedł, oczywiście najpierw ostrożnie otwierając drzwi i sprawdzając czy nie czaji się za nimi jakaś nieprzyjemna niespodzianka.