26-07-2014, 21:55
Rain wreszcie, po chwili, udało się otrząsnąć z sennych wspomnień i ogarnąć na tyle, by wstać bez uczucia, jakby cały świat właśnie został wstrząśnięty przez jakiegoś wyjątkowo wrednego, ogromnego kucyka. Zdołała przedtem usłyszeć słowa medyka, na które parsknęła tylko śmiechem. - "Wygodnie na deskach..." żartów mu się zachciało - mruknęła, wychodząc z wozu ku kolejnemu, pochmurnemu dniu w Equestriańskich Pustkowiach. Dniu pełnemu ciężkiej pracy fizycznej, którą prawdopodobnie obarczy się właśnie Rain, jako że jest jedną z najsilniejszych osób w karawanie.
Pięknie, kurwa. Pięknie.
Pięknie, kurwa. Pięknie.
Pięć warunków dobrego tłumaczenia:
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.
Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.
Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.
Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.
Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!