02-08-2014, 19:30
Wlasnie masz jakas taka dziwna tendecje do przedzielania zdania zlozonego. Tu masz jeden fragment:
Już miałem zamiar wstać i sprawdzić co tam jest. Gdy truskawkowa klacz odwróciła się w moją stronę i założyła na głowę moją czapkę kucharską.
No na pewno moglyby to być dwa zdania, ale nie prz uzyciu "gdy". Chyba podobnych rzeczy mozna znalezc jeszcze troche...ale nic, to się poprawi
Zeby nie bylo, że jestem idealnym stylista zdania, ja z kolei czesto tworze jedno dlugie zdanie, podczas gdy powinno się je rozdzielic na kilka...czyli robie zupelnie odwrotnie niż ty xd
Już miałem zamiar wstać i sprawdzić co tam jest. Gdy truskawkowa klacz odwróciła się w moją stronę i założyła na głowę moją czapkę kucharską.
No na pewno moglyby to być dwa zdania, ale nie prz uzyciu "gdy". Chyba podobnych rzeczy mozna znalezc jeszcze troche...ale nic, to się poprawi
Zeby nie bylo, że jestem idealnym stylista zdania, ja z kolei czesto tworze jedno dlugie zdanie, podczas gdy powinno się je rozdzielic na kilka...czyli robie zupelnie odwrotnie niż ty xd