11-08-2014, 20:31
- Na pewno sobie poradzisz słodziutki. A jak otworzą drzwi, to wymyślę coś, by ich jakoś załatwić...
Uśmiechnęła sie do niego ciepło a potem potaknęła jego żonie i spojrzała na swój PipBuck by określić czy za drzwiami nie wracaja strażnicy. Ostrzeglaby ich gdyby się zbliżali.
- Hej, te zamki są zatrzaskowe czy musieli przekręcic klucz by sie zatrzasneły? Jak na kluczyk, to możemy udawać, że wciaż są zamknięte na naszych szyjach i ich zaskoczyć... Jednego z nich bym mogła udusić...
Uśmiechnęła sie do niego ciepło a potem potaknęła jego żonie i spojrzała na swój PipBuck by określić czy za drzwiami nie wracaja strażnicy. Ostrzeglaby ich gdyby się zbliżali.
- Hej, te zamki są zatrzaskowe czy musieli przekręcic klucz by sie zatrzasneły? Jak na kluczyk, to możemy udawać, że wciaż są zamknięte na naszych szyjach i ich zaskoczyć... Jednego z nich bym mogła udusić...