18-08-2014, 12:58
Podróż przez pustkowia nigdy nie należała do łatwych, ale nie była aż tak ciężka żeby na nią narzekać. Za to podróż po nieprzespanej nocy, z dwoma nowymi ranami i trójnogim kucem którego było trzeba było pilnować była potwornie upierdliwa i denerwująca. Blue musiała sobie znaleźć szybko jakieś zajęcie, bo inaczej zaraz ją szlag trafi od rany którą miała na zadzie i która dawała o sobie znać wraz z każdym krokiem. Otwierając na EFSie kartę z plikami które miała ona na PipBucku, zaczęła przeszukiwać swoją kolekcję muzyki w poszukiwaniu czegoś co by poprawiło jej humor. Już miała włączyć sobie jeden z utworów których nie słuchała od dłuższego czasu gdy jej wzrok spoczął na karcie nadajnika wbudowanego w jej komputerek. Uśmiechając się Blue uruchomiła nagrywanie i nadajnik ustawiając go na transmisje na falach które zostawiła ustawione na PipBucku który dała Sharpowi.
- Hej Sharpi, Blue z tej strony. – zaczęła mówić klacz nie przerywając swojego marszu będąc przy tym pewna że mikrofon w jej urządzeniu bez problemu wyłapie jej głos – Chciałam ci dać znać, że nic mi nie jest i jestem już drodze powrotnej do was. Rusty wyruszył trochę przede mną i powinien do was dotrzeć wcześniej. Prawdopodobnie był by ci bardzo wdzięczny gdybyś znalazł jego rzeczy i wyszedł mu na spotkanie zanim do was dotrze. Bez swojej maski, robi się z niego bardzo upierdliwy kuc. Zresztą pewnie też będzie jak najszybciej pozbyć się prezentu dla was który z nim wysłałam. Jeżeli chodzi o sam cel naszej podróży, lepiej nie zbliżajcie się z wozami do tego miasteczka, sytuacja tam panująca nie jest najlepsza i nasze dalsze poczynania będą wymagały trochę dokładniejszego planowania niż ten plan z którym my wyruszyliśmy, ale na to przyjdzie pora potem. Jak na razie jestem głodna i muszę się trochę zdrzemnąć i połatać. – zerkając w bok popatrzyła się na klacz idącą obok niej, popatrzyła się chwilę na nią po czym wróciła do swojego nadawania – A, i znajdź tam puszkę dla jeszcze jednego dodatkowego kucyka, będziemy mieli gościa na śniadaniu. Trzymaj się tam i nie daj się reszcie zjeść, niedługo się widzimy.
Wyłączając nagrywanie i zapętlając nagraną wiadomość na nadajniku by leciała ciągle przez następna godzinę, zamknęła na EFSie okno nadajnika i spojrzała się na trójnóg obok niej.
- Wiesz że nadal nie wiem jak masz na imię. Może zaczniemy od nowa. – powiedziała do klaczki uśmiechając się do niej – Ja jestem Blue Gear, ale wszyscy mówią mi po prostu Blue. A ty masz jakieś imię?
- Hej Sharpi, Blue z tej strony. – zaczęła mówić klacz nie przerywając swojego marszu będąc przy tym pewna że mikrofon w jej urządzeniu bez problemu wyłapie jej głos – Chciałam ci dać znać, że nic mi nie jest i jestem już drodze powrotnej do was. Rusty wyruszył trochę przede mną i powinien do was dotrzeć wcześniej. Prawdopodobnie był by ci bardzo wdzięczny gdybyś znalazł jego rzeczy i wyszedł mu na spotkanie zanim do was dotrze. Bez swojej maski, robi się z niego bardzo upierdliwy kuc. Zresztą pewnie też będzie jak najszybciej pozbyć się prezentu dla was który z nim wysłałam. Jeżeli chodzi o sam cel naszej podróży, lepiej nie zbliżajcie się z wozami do tego miasteczka, sytuacja tam panująca nie jest najlepsza i nasze dalsze poczynania będą wymagały trochę dokładniejszego planowania niż ten plan z którym my wyruszyliśmy, ale na to przyjdzie pora potem. Jak na razie jestem głodna i muszę się trochę zdrzemnąć i połatać. – zerkając w bok popatrzyła się na klacz idącą obok niej, popatrzyła się chwilę na nią po czym wróciła do swojego nadawania – A, i znajdź tam puszkę dla jeszcze jednego dodatkowego kucyka, będziemy mieli gościa na śniadaniu. Trzymaj się tam i nie daj się reszcie zjeść, niedługo się widzimy.
Wyłączając nagrywanie i zapętlając nagraną wiadomość na nadajniku by leciała ciągle przez następna godzinę, zamknęła na EFSie okno nadajnika i spojrzała się na trójnóg obok niej.
- Wiesz że nadal nie wiem jak masz na imię. Może zaczniemy od nowa. – powiedziała do klaczki uśmiechając się do niej – Ja jestem Blue Gear, ale wszyscy mówią mi po prostu Blue. A ty masz jakieś imię?