18-08-2014, 16:39
- Wyrwałam chwasta... Szkoda, był ładny... - strząsnęła głową strzepując z niej strugę krwi która rozchlapała się na podłodze.
April nie marnowała czasu i otarła tylko nieupipbuck'czonym kopytkiem czoło, by krew nie spłynęła jej do oczu i natychmiast ruszyła do przeszukiwania trupa. Jego ubranie było w sam raz, zawsze dawało JAKĄŚ ochronę, nawet jeżeli kiepską. Magią objęła bicz i upewniła się, czy martwy kucyk nie skrywał jakichś przydatnych przedmiotów.
- Szkoda... Tak cudownie wierzgał... Pomóżcie mi. Chcecie stąd uciec, nie? Nie mamy wiele czasu zanim jego kompani zechcą dołączyć do "zabawy".
April nie marnowała czasu i otarła tylko nieupipbuck'czonym kopytkiem czoło, by krew nie spłynęła jej do oczu i natychmiast ruszyła do przeszukiwania trupa. Jego ubranie było w sam raz, zawsze dawało JAKĄŚ ochronę, nawet jeżeli kiepską. Magią objęła bicz i upewniła się, czy martwy kucyk nie skrywał jakichś przydatnych przedmiotów.
- Szkoda... Tak cudownie wierzgał... Pomóżcie mi. Chcecie stąd uciec, nie? Nie mamy wiele czasu zanim jego kompani zechcą dołączyć do "zabawy".