18-08-2014, 19:21
Zaszokowana klacz cofnęła się o krok, patrząc na April. Tym samym przycisnęła się zadem do ściany. Opamiętała się jednak po paru sekundach, oddychając głęboko. Potrząsnęła głową, zerkając na swego męża i na jednorożca wciąż stojącego nad zabitym.
- Tak, dobra, dobra... musimy stąd uciec - powiedziała, podchodząc do zakrwawionej klaczy i zerkając przez ramię na Picky'ego, który wciąż wpatrywał się w ciało wielkiego kucyka.
Ubrania strażnika były zbyt duże na April, sam ogier nie miał zaś zbyt wiele przy sobie. Oprócz bicza klacz znalazła tylko małą zapalniczkę w jednej z kieszeni.
- Co tam się dzieje? Torch? Nie mów, żeś kolejnego zabił! - kuce usłyszały głos klaczy z dołu.
Sharp wiedział, że ekipa nie zaakceptuje tylu wiadomości na raz bez zgrzytów. Nic nigdy nie szło zgodnie z planem. Nie wiedział o co mogło chodzić Star, ale skinął klaczy głową, po czym wskazał rogiem na przestrzeń za jednym z wozów.
Ogier poprosił Hilo aby został przy ognisku na chwilę, po czym skierował swe kroki ku wspomnianej przestrzeni, uprzednio sprawdzając czy klacz jednorożca podąża za nim.
- Tak, dobra, dobra... musimy stąd uciec - powiedziała, podchodząc do zakrwawionej klaczy i zerkając przez ramię na Picky'ego, który wciąż wpatrywał się w ciało wielkiego kucyka.
Ubrania strażnika były zbyt duże na April, sam ogier nie miał zaś zbyt wiele przy sobie. Oprócz bicza klacz znalazła tylko małą zapalniczkę w jednej z kieszeni.
- Co tam się dzieje? Torch? Nie mów, żeś kolejnego zabił! - kuce usłyszały głos klaczy z dołu.
Sharp wiedział, że ekipa nie zaakceptuje tylu wiadomości na raz bez zgrzytów. Nic nigdy nie szło zgodnie z planem. Nie wiedział o co mogło chodzić Star, ale skinął klaczy głową, po czym wskazał rogiem na przestrzeń za jednym z wozów.
Ogier poprosił Hilo aby został przy ognisku na chwilę, po czym skierował swe kroki ku wspomnianej przestrzeni, uprzednio sprawdzając czy klacz jednorożca podąża za nim.
Matematyka wcale nie jest trudna. Po prostu jesteś debilem.