20-08-2014, 18:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-08-2014, 18:09 przez Samir_Duran.)
April wyczekała aż klaczka przejdzie obok niej. Huk wystrzału nieco ją przestraszył, ale tytanicznym wysiłkiem udało jej się utrzymać fasadę... Gdy zaś Wiedziała że klacz przeszła obok, otwarła jedno oko, to które było po stronie zwróconej do ziemi i obserwowała gdzie stoi klacz. Skoro normalnie mówiła i strzelała, to znaczy, że jest jednorożcem.
Obejrzała i spróbowała potwierdzić, czy to na pewno jednóróżka.
Spowiła magią zapalniczkę i wyczekała momentu gdy krzyknęła imię zmarłęgo kucyka i wraziłą jej tę zapalniczkę przez usta tak głeboko w gardło jak tylko się dało, i rzuciła się na nią.
Jeżeli klacz była jednoróżka i trzymała pistolet w magii, uważała na tenże pistolet, by znaleźć się poza jego zasiegiem celowania. Spróbowałaby też uderzyć kopytkiem w jej róg by zakłócić jej magię.
Jeżeli klacz nie miała w uścisku pistoletu, to tuż po tym gdy wraziła jej zapalniczkę, spróbowała odebrać jej magią pistolet i uciec z nim na bezpieczna odległość.
Jeżeli klaczka miałaby w uścisku pistolet a zauważyłaby próbę z zapalniczką, to April natychmiast spróbowałaby uderzyć w jej róg (jeżeli go ma) kopytem by rozproszyć jej czar telekinetyczny.
Jeżeli jednak nic z tych rzeczy by się jej nie udało, odskoczyłaby w bok a telekinezą chlusnęłaby krwią z ziemi w oczy klaczki.
Obejrzała i spróbowała potwierdzić, czy to na pewno jednóróżka.
Spowiła magią zapalniczkę i wyczekała momentu gdy krzyknęła imię zmarłęgo kucyka i wraziłą jej tę zapalniczkę przez usta tak głeboko w gardło jak tylko się dało, i rzuciła się na nią.
Jeżeli klacz była jednoróżka i trzymała pistolet w magii, uważała na tenże pistolet, by znaleźć się poza jego zasiegiem celowania. Spróbowałaby też uderzyć kopytkiem w jej róg by zakłócić jej magię.
Jeżeli klacz nie miała w uścisku pistoletu, to tuż po tym gdy wraziła jej zapalniczkę, spróbowała odebrać jej magią pistolet i uciec z nim na bezpieczna odległość.
Jeżeli klaczka miałaby w uścisku pistolet a zauważyłaby próbę z zapalniczką, to April natychmiast spróbowałaby uderzyć w jej róg (jeżeli go ma) kopytem by rozproszyć jej czar telekinetyczny.
Jeżeli jednak nic z tych rzeczy by się jej nie udało, odskoczyłaby w bok a telekinezą chlusnęłaby krwią z ziemi w oczy klaczki.