22-08-2014, 00:03
Krzyknęła z bólu... Oj to było niefajne... Bardzo niefajne. Zacisnęła zęby mocno i bała się, że tak mocno, że zaraz je sobie połamie. W głowie kołatało jej się od bólu co wcale nie pomagało jej się skupić... Ale...
Napastniczka krztusiła się przed nią... TERAZ!
Sprawdzone sposoby zazwyczaj wydają sie najlepszym rozwiazaniem. Rzuciła się na wrogą klacz swoim rogiem celując w jej oko. Jeżeli jej by się udało, kopyto okręci wokół jej szyi a drugim będzie się starała ściskać jej róg, by przeciwniczka nie mogła znowu czarować. Jeżeli zaś ustawienie wrogiej klaczki nie byłoby dostateczne do wbicia rogu w jej oko, wbije go w jej klatkę piersiową.
Jeżeli zaś nie uda jej się wbić w nią rogu, po prostu uderzy ją tak, by zatoczyła się pod niewolników.
Napastniczka krztusiła się przed nią... TERAZ!
Sprawdzone sposoby zazwyczaj wydają sie najlepszym rozwiazaniem. Rzuciła się na wrogą klacz swoim rogiem celując w jej oko. Jeżeli jej by się udało, kopyto okręci wokół jej szyi a drugim będzie się starała ściskać jej róg, by przeciwniczka nie mogła znowu czarować. Jeżeli zaś ustawienie wrogiej klaczki nie byłoby dostateczne do wbicia rogu w jej oko, wbije go w jej klatkę piersiową.
Jeżeli zaś nie uda jej się wbić w nią rogu, po prostu uderzy ją tak, by zatoczyła się pod niewolników.